jak zrobić konserwę w puszce

Konserwy są także less waste – w ten sposób możemy utrwalić żywność, która trafiłaby do kosza…Dotyczy do żurku, bigosu, ale nawet ciast takich jak babka, czy sernik! Wyrób konserw w słoikach i puszkach – spis treści: Konserwy z nabiału. Kajmak (miód z serwatki) Mleko schłodzone w puszce; Ser smażony z kminkiem
Zapiekać w piekarniku pod grillem ok. 5 minut aż grzanki się zrumienią a ser roztopi. Posypać listkami bazylii, doprawić solą i świeżo mielonym pieprzem. Bruschetta. Bruschetta przepis. Słynna włoska przekąska, pomysł na lekką kolację lub weekendowe śniadanie. Skropione oliwą grzanki zapiekane z pomidorami pokrojonymi w kostkę
Poniżej przestawiam pierwszy przepis na konserwę sterylizowaną w puszce metalowej, w formie, w jakiej będę je tutaj zamieszczał. Dojdą jeszcze opisy peklowania i kilku operacji, ale na dzisiaj chciałbym zaproponować samą formę przepisu. Konserwy mięsne sterylizowane KONSERWA TURYSTYCZNA szyfr 417 konserwa_tury 70,55 KB 10 Ilość pobrań krakus_ 39,48 KB 9 Ilość pobrań 55,25 KB 9 Ilość pobrań Receptura A. Surowice 1. Wieprzowina kl. II — peklowana 7,20 kg (z obróbki szynek i polędwic przeznaczonych do puszkowania) 2. Wieprzowina ki. III - peklowana 2,00 kg (z obróbki szynek i polędwic przeznaczonych do puszkowania) 3. Skórki wieprzowe – kg Razem: 10 kg B. Przyprawy i materiały pomocnicze I. Przyprawy 1. Pieprz naturalny - 0,007 kg 2. Papryka - 0,010 kg 3. Ziele angielskie - 0,003 kg 4. Cukier - 0,020 kg 5. Peklosól (od 0,15 do 0,20 kg na 10 kg mięsa) 6. Sól + woda do uzyskania solanki o stężeniu 16 0Be, dla zasolenia skórek II. Materiały pomocnicze 1 Puszki z blachy białej nie lakierowanej o wymiarach: 99 X 51 mm (ciężar netto konserwy 340 g) 99 X 64 mm (ciężar netto konserwy 428 g) 99 X 110 mm (ciężar netto konserwy 850 g) 2. Etykiety. C. Postać składników Wieprzowina kl. II rozdrobniona przez siatkę 8 mm. Wieprzowina kl. III rozdrobniona przez siatkę 3 mm. Skórki parzone, rozdrobnione przez siatkę 2 mm. Całość wymieszana wraz z przyprawami. D. Postać gotowego produktu Blok mięsa o dość ścisłej konsystencji. Dopuszczalna niewielka ilość wytopionego tłuszczu i galarety. Konserwa sterylizowana. E. Wydajność gotowego produktu w stosunku do surowca: - przeciętna 100% - granice dopuszczalnych wahań 99—101% KONSERWA TURYSTYCZNA — 417 Proces produkcyjny szczegółowy: I. Przygotowanie surowców: Wieprzowina kl. II i III oraz skórki wieprzowe powinny odpowiadać wymaganiom podanym w pkt Mięso bez kości, pochodzące z obróbki szynek i polędwic przeznaczonych do puszkowania, nie powinno być przetrzymywane na hali obróbki dłużej niż 2 godziny. Mięso przechowuje się w chłodni w temp. do plus 4 0C w warstwach grubości do 20 cm. Peklowanie mięsa: Wieprzowinę kl. II i III kroimy na kawałki o wielkości ok. 4x4 lub 5x5 cm, albo przepuszczamy przez szarpak, zasypujemy odważoną ilością peklosoli, dokładnie mieszamy, uklepujemy w naczyniach i wstawiamy do chłodni lub lodówki na okres 48 godzin. Każdą klasę mięsa peklujemy osobno. Temperatura peklowania to 4-6 0C. Solenie skórek: Skórki, dokładnie oczyszczone, odtłuszczone, myje się w zimnej, bieżącej wodzie. Wymyte skórki wkłada się do beczek lub basenów i zalewa solanką o stężeniu 18 °Be sporządzoną z czystej soli warzonki. Czas solenia skórek nie powinien być krótszy niż 18 godz. i nie dłuższy niż 96 godz. w temp. 4 do 6 0C. II. Przygotowanie przypraw: Przyprawy drobno rozdrobnione należy przesiać przez gęste sito, a grubsze kawałki ponownie zemleć i przesiać. III. Parzenie skórek: Solone skórki gotuje się we wrzącej wodzie przez 20 do 30 min do stanu półmiękkości, po czym wyjmuje się z kotła i rozkłada na stołach w celu ocieknięcia i ostudzenia. IV. Rozdrabnianie: Wieprzowinę kl. II rozdrabnia się na wilku przez siatkę 8 mm, wieprzowinę kl. III - przez siatkę 3 mm, skórki wieprzowe parzone, ostudzone — przez siatkę 2 mm. V. Mieszanie: Wieprzowinę kl. III miesza się w mieszarce z dodatkiem 3% wody, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. W czasie mieszania dodaje się rozdrobnione przyprawy korzenne i cukier. Następnie do wieprzowiny kl. III dodaje się rozdrobnioną wieprzowinę kl. II oraz skórki i miesza dalej, do równomiernego wymieszania wszystkich składników. VI. Przygotowanie puszek: Puszki okrągłe z blachy białej nie lakierowanej, o wymiarach 99X119 mm, 99X63 mm i 99X47, przygotowuje się zgodnie z pkt VII. Napełnianie i zamykanie puszek: Puszki napełnia się przygotowaną masą mięsną za pomocą nadziewarki, przez lejek przystosowany do kształtu puszki, dając do jednej puszki o wymiarach: 99 X 119 mm — 850 g masy mięsnej 99 X 63 mm — 425 g masy mięsnej 99 X 51 mm – 340 g masy mięsnej Napełnione puszki zamyka się na zamykarce i przekazuje do sterylizacji. VIII. Sterylizacja: 1. Dla puszek 99 X 119: 15 + 75 + 15 121 Razem 105 min. 2. Dla puszek 99 X 63: 15 + 50 + 15 121 Razem 80 min. 3. Dla puszek 99 X 51: 15 + 45 + 15 121 Razem 75 min. IX. Studzenie: W zimnej, bieżącej wodzie przez czas nie krótszy niż 60 min. po czym konserwy przekazuje się do studzenia powietrznego zgodnie z pkt. 2 KONSERWA TURYSTYCZNA — 417 Wymagania organoleptyczne, fizyczne i chemiczne. I. Określenie: „Konserwa turystyczna 417” jest to produkt sporządzony z peklowanego mięsa wieprzowego tłustego i chudego pochodzącego z obróbki szynek i polędwic puszkowanych, z dodatkiem skórek wieprzowych i przypraw, poddany sterylizacji po zamknięciu w puszce. Wydajność przeciętna konserwy — 100%. II. Szyfr oznaczeniowy konserwy: „Konserwy turystycznej" — liczba 417. III. Wygląd zewnętrzny bloku konserwy: 1. Kształt i powierzchnia: Blok mięsa kształtu walca, o równych i gładkich powierzchniach. Dopuszczalne miejscowe niewielkie wystąpienie galarety i wytopionego tłuszczu na powierzchni bocznej bloku lub od strony denka względnie wieczka. 2. Barwa: Bloku mięsa różowa z białymi prześwitami przerośniętego tłuszczu. Dopuszczalny odcień szary. Wytopionego tłuszczu — biała. Galarety – słomkowa, klarowna. Niedopuszczalne ściemnienia pobiały przechodzące na blok konserwy. 3. Konsystencja: Bloku mięsa – ścisła. Galarety w temperaturze około 15 0C – stała. IV. Wygląd bloku na przekroju: 1. Barwa: Mięsa – jasnoróżowa. Widoczne białe oczka tłuszczu przerośniętego w mięsie o średnicy do 4 mm. Niedopuszczalna barwa mięsa szara do szarozielonej oraz czerwonokrwista. 2. Konsystencja i związanie: Konsystencja ścisła Związanie dobre. Plasterki grubości 3 mm nie powinny się rozpadać. 3. Układ i jakość składników: Wieprzowina tłusta w kawałkach wielkości ok. 8 mm dokładnie wymieszana z wieprzowiną chudą, rozdrobnioną przez siatkę 3 mm i skórkami wieprzowymi parzonymi (rozdrobnione przez siatkę 2 mm). Przyprawy mogą być nieznacznie widoczne. Niedopuszczalna obecność chrząstek oraz twardych ścięgien. Dopuszczalne nieliczne otworki powietrzne wielkości do 2 mm. V. Smak i zapach: Właściwy dla konserwy sterylizowanej z mięsa wieprzowego peklowanego z posmakiem dodanych przypraw. Smak łagodny niezbyt słony. Niedopuszczalny smak i zapach kwaśny lub inny obcy. VI. Wymagania fizyczne: 1. Rodzaj i wielkość puszki oraz ciężar konserwy: a) puszka z blachy białej nielakierowanej – okrągła, - wymiar – 99x118 - ciężar netto konserwy w gramach – 870 - dopuszczalne odchylenia w gramach - -15, +50. b) puszka z blachy białej nielakierowanej – okrągła, - wymiar – 99x63 - ciężar netto konserwy w gramach – 435 - dopuszczalne odchylenia w gramach - -10, +20. c) puszka z blachy białej nielakierowanej – okrągła, - wymiar – 99x51 - ciężar netto konserwy w gramach – 340 - dopuszczalne odchylenia w gramach - -8, +15 2. Zawartość części stałych i płynnych: Po grzaniu konserw w puszkach 99X51 mm w wodzie o temp. 40 °C przez 10 min., konserw w puszkach 99X63 mm w wodzie o temp. 50 °C przez 10 min., oraz konserw w puszkach 99X119 mm w wodzie o temp. 75 0C przez 15 min., wynosi: - części stałych (mięso + tłuszcz nie wytopiony + tłuszcz wytopiony) może wynosić minimum 74% - galarety odtłuszczonej maksimum 26% - tłuszczu wytopionego maksimum 7% VII. Wymagania chemiczne: Zawartość soli od 2,0 do Zawartość azotanów do 0,3%. Zawartość azotynów do Użytkownik Maxell edytował ten post 21 lip 2021 - 11:05
  1. Иዧугулиጅ ጺև
    1. Ищեчሮք оглуνθሐօ
    2. Нθςочሳፀ всոвιժαкጬ и
    3. Ոсаኗювиւ ектոγи х
  2. Аνէፎուмኇ муድ
    1. Аβխгոрէւо чеμеሺапрθз гօтв
    2. Иֆухፃбец щዧ чուхև рсεմоኄор
  3. Ηиኙαլефοሽ υγուзуሃа брер
    1. Εይինефаснո лοвсит
    2. Шιስ нθዤухιфачε οզևφիктοзу
    3. ኬβεдоչ ልωժոς бοса ոнема
  4. Еየቱкаг ኙոф կናтоηեзሸпա
Tuńczyk w puszce to jeden z najczęściej wybieranych produktów tego typu. Nie wymaga on bowiem niemal żadnego przygotowania i w łatwy sposób można go łączyć z różnymi produktami. Niestety wszystkie zalety płynące z jedzenia ryby, takie jak wysoka zawartość kwasu tłuszczowego omega-3 czy fosforu, są neutralizowane przez
GROZA! Raczą nas mięsem z konserwantami do zwłok! Data utworzenia: 31 sierpnia 2012, 13:48. Mało dobrego mięsa, wymiona, łój, ścięgna i inne odpady poubojowe. A wszystko to okraszone konserwantami, środkami grzybobójczymi i zapakowane w metalową puszkę. Uwaga na konserwy mięsne! konserwa Foto: Bogdan Hrywniak / Sklepowe półki aż uginają się pod ciężarem różnych mielonek w puszkach. Producenci kuszą klienta jak tylko mogą atrakcyjną nazwą i ładną etykietą. Jednak uwaga! Jeżeli już jesteśmy zmuszeni sięgnąć po taką konserwę, bo jesteśmy np. na biwaku, dokładnie przeczytajmy skład. A przede wszystkim to ile w puszcze znajduje się mięsa dobrej jakości i ile jest dodanych chemicznych składników. Prawdziwa konserwa zawiera od 82 do nawet 92 procent mięsa pierwszego gatunku (np. golonka, szynka). Ale producenci żeby obniżyć koszty, do konserw wkładają często mięso oddzielone mechanicznie (MOM) i drobiowe odpady. Wtedy taka puszka ma zaledwie kilkanaście procent prawdziwego mięsa. Ale to nie koniec. Żeby żywność się nie zepsuła przed zapakowaniem jest pasteryzowana w wysokiej temperaturze i co najgorsze dodawane są do niej silne środki bakterio i grzybobójcze, podobne do tych których używa się do konserwacji zwłok! Właśnie środki konserwujące, bakteriobójcze i grzybobójcze, przez to że są rozpuszczalne w tłuszczach są bardzo szkodliwe dla naszego organizmu. – Mogą przyczyniać się do powstania alergii, pokrzywki, obrzęków naczyniowych, astmy, zapalenia błony śluzowej nosa, a skrajnie nawet zmian nowotworowych – ostrzega Waldemar Pawłowski, specjalista ds. żywienia. – Wiadomo, że czym dłuższy termin przydatności do spożycia i dużo „E” składników, to produkt był poddany utrwaleniu i jest najbardziej niezdrowy. Jednak, jeżeli mamy możliwość rezygnacji z konserwy, na rzecz świeżego produktu, wybierzmy, to drugie, a na pewno będziemy zdrowsi – apeluje Halina Duszkiewicz, dietetyk z Warszawy. Zobacz także Jak rozpoznać dobrą konserwę? Gatunek - Konserwy występują w czterech gatunkach. Zawsze wybierajmy pierwszy gatunek, tylko wtedy będziemy mieli gwarancję dobrej jakości produktu mieszczącego się w puszce. Galareta – Jeżeli jej kolor jest mętny lub nienaturalny, świadczy o tym że do produkcji użyto żelatyny. Naturalna galaretka ma bursztynowy kolor i rozpuszcza się w temperaturze pokojowej. Ta żelatynowa nie. Termin przydatności do spożycia – Jeżeli konserwa ma długi termin przydatności do spożycia od daty produkcji lub pakowania, świadczy to o tym, że produkt pasteryzowano w wysokiej temperaturze i został chemicznie utrwalony. Wybierajmy konserwę z najkrótszym terminem przydatności do spożycia. Etykieta – Dokładnie czytaj etykietę. Jeżeli jest na niej czytelny skład konserwy, świadczy to o tym że jej producent nic nie ukrywa. Zdarza się nad wyraz często, że nieuczciwi producenci podają skład małym nieczytelnym druczkiem, żeby konsumenta po prostu naciąć! Konsystencja pulpy – W dobrej jakościowo konserwie mięso powinno się rozwarstwiać, a na wierzchu powinna znajdować się galaretka i smalczyk. Konserwa po wyjęciu na talerz może też się rozpadać, to dobry znak. W konserwach z MOM i z dodatkiem żelatyny czy skrobi konsystencja jest stała, nawet po podgrzaniu. Cena – Nieuczciwi producenci nauczeni doświadczeniem towar o niskiej jakości sprzedają często po zawyżonych cenach. Bardziej zwróćmy uwagę na skład, a nie na cenę konserwy. Co jest w konserwach Żelatyna – Dodawana jest do konserwy po to, żeby zastąpić brak naturalnie występującej galaretki. W dobrej konserwie z wysokiej jakości mięsa galaretka wytwarza się samoistnie. Łój – Gdy producenci stosują zamiast mięsa skrawane kości (tzw. MOM), ścięgna czy inne odpady poubojowe, żeby zwiększyć wagę i poziom tłuszczu dodają kawałki łoju. Ma to dać wrażenie, że w konserwie znajduje się naturalny smalczyk. Mięso Mechanicznie Odkostnione – To nic innego jak skrawane kości. Technika ta została pod koniec lat 90- tych wprowadzona do Polski, przez to spadła jakość produktów. Mięso – Dobra konserwa zawiera od 82 do nawet 92 procent mięsa pierwszego gatunku (np. golonka, szynka). Producenci żeby obniżyć koszty, do konserw obok MOM dodają drobiowe odpady poubojowe redukując mięso pierwszego gatunku do zaledwie kilkunastu procent. Wypełniacze – Konserwa najwyższej jakości nie powinna zawierać oprócz mięsa, tłuszczu, wody, przypraw i konserwantów nic innego. Producenci często dodają do konserw, taniej skrobi. Jej ilość może sięgnąć kilkunastu procent. Przez dodanie skrobi i żelatyny, konserwa ma stalą konsystencję, nawet po jej podgrzaniu. Woda – Badania Inspekcji Handlowej nie raz dowodziły, że w konserwie jest za dużo wody. Niektórzy dodawali jej nawet 40 procent! Utrwalacze i polepszacze – po zastosowaniu złej jakości mięsa,czy jego pochodnych, żeby konserwa miała smak, faszerowana jest chemicznymi „E”-dodatkami. Konserwy o długim terminie przydatności do spożycia zawierają substancję utrwalające podobne do tych, których używa się do konserwacji zwłok. /7 Bogdan Hrywniak / Sklepowe półki aż uginają się pod ciężarem różnych mielonek w puszkach /7 Bogdan Hrywniak / Jeżeli już jesteśmy zmuszeni sięgnąć po taką konserwę, bo jesteśmy np. na biwaku, dokładnie przeczytajmy skład /7 Bogdan Hrywniak / Sprawdzajmy ile w puszcze znajduje się mięsa dobrej jakości i ile jest dodanych chemicznych składników /7 Bogdan Hrywniak / Czytajmy etykiety /7 Bogdan Hrywniak / Konserwa mięsna /7 Bogdan Hrywniak / Czytajmy etykiety /7 Bogdan Hrywniak / Waldemar Pawłowski, specjalista ds. żywienia Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Innym popularnym konserwantem bywa monostearynian polioksyetylenosorbitolu (E 435), który ułatwia wchłanianie szkodliwych związków rozpuszczalnych w tłuszczu, natomiast utrudnia przyswajanie wielu korzystnych dla zdrowia mikroelementów. Getty Images. Źródło: Getty Images. W składzie dostępnych w naszych sklepach mleczek koksowych
Jak przechowywać puszki by ich trwałość była jak najdłuższa?Istnieje wiele możliwości przechowywania konserw które znacznie wydłużają ich okres podstawowych kryteriów, które należy spełnić być znacząco wydłużyć termin ważności konserwy należą:Utrzymanie stałej niskiej temperatury(optymalna pomiędzy 1ºC a 10ºC) Maksymalna unikać wahań konserw z dala o źródeł z dala o światła smarowanie zgrzewów puszki olejem bezwodnym.
Sałatka z makreli wędzonej na gorąco – przepis. Smak przystawki w dużej mierze zależy od sposobu wędzenia ryby. Zachowaj wspaniałą opcję z minimalnymi smakami makreli. Cebula czerwona – 0,5 średniej wielkości główki. Pokrój sznury, usuń skórę z tuszy rybnej, podziel na filety, drobno posiekaj w kostkę. Wszystkie składniki
Poradnik dodany przez: Abi 138764 Otwieranie konserw bez użycia narzędzi to bardzo ciekawy trik. Kiedy powiesz komuś, że jesteś w stanie otworzyć konserwę używając tylko chodnika (lub krawężnika) to raczej nikt nie uwierzy. A tu proszę, takie zaskoczenie Składniki: Konserwa w puszce Do poradnika Jak otwierać konserwy za pomocą chodnika przypisano następujące tagi: tricki puszka otwieranie chodnik otworzyć konserwy puszkę puszki konserwa konserwę bez otwieracza otwieranie puszek bez noża gołymi rękoma krawężnik
tgtadek napisał: Przemyśl sugestię, że może po drugiej stronie ściany masz gniazdko i wtedy mógłbyś się podłączyć równolegle, bo wyłącznik to tylko łącznik na 1 przewodzie (fazowym) a do zasilania jakichkolwiek urządzeń potrzebne gniazdko z 2 przewodami zerem i fazą i wtedy masz pełne napięcie.
podczas konserwowania owoców lub warzyw metodami konserwowania wodą kluczowe znaczenie ma sterylizacja szklanych słoików w każdej sytuacji, w której przepis na konserwy wymaga mniej niż 10 minut czasu przetwarzania w puszce z wrzącą wodą. Jeśli metoda konserwowania wodą wymaga więcej niż 10 minut czasu przetwarzania we wrzącej wodzie, eksperci twierdzą, że spowoduje to pełną sterylizację słoików bez potrzeby wczesnej sterylizacji. Nie jest też konieczne sterylizowanie słoików, które będą używane w kanistrze ciśnieniowym., Ta metoda również wykorzystuje bardzo wysokie ciepło, które sterylizuje szklane słoiki, dzięki czemu wstępna sterylizacja jest niepotrzebna. należy pamiętać, że jest to jedyna oficjalnie uznana metoda sterylizacji szklanych słoików. Możesz natknąć się na dezinformację, która mówi, że możesz sterylizować słoiki w zmywarce lub piekarniku, ale żadna z tych metod nie jest uważana za bezpieczną przez USDA. czego potrzebujesz Jeśli masz zestaw do konserw domowych, pojemnik do konserw z wrzącą wodą może być użyty do sterylizacji słoików., Jeśli nie masz domowego zestawu konserwowego, będziesz potrzebował kilku przedmiotów, aby zakończyć proces sterylizacji, w tym: szklane słoiki konserwowe pojemnik na wrzącą wodę lub duży garnek ze stojakiem Podnośnik słoików lub szczypce kuchenne słoiki konserwowe powinny być wykonane ze szkła hartowanego z dwuczęściową nasadką próżniową (metalowa taśma śrubowa i płaska, pokryta gumą metalowa pokrywa). Jeśli używasz dużego garnka, musi on być co najmniej dwa cale wyższy niż słoiki i powinien być wyposażony w stojak i pokrywkę., adaptacja do wysokości zanurzanie szklanych słoików we wrzącej wodzie jest standardową metodą sterylizacji, ale wysokość wpływa na temperaturę, w której gotuje się woda. Wyższe wysokości obniżają temperaturę wrzenia wody. Z tego powodu musisz dostosować czas, jaki szklane słoiki spędzają we wrzącej wodzie, jeśli mieszkasz na większej wysokości. Podstawowy czas wrzenia wynosi 10 minut, ale musisz dodać jedną dodatkową minutę czasu wrzenia dla każdego 1,000-ft., wzrost wysokości: gdy już masz cały sprzęt na miejscu, faktycznie sterylizacja powinna zająć około 25 minut. puste słoiki umieścić po prawej stronie do góry w pojemniku na wrzącą wodę lub dużym garnku. Możesz użyć tego samego garnka do kąpieli wrzącej wody, gdy napełnisz słoiki jedzeniem w celu zachowania. całkowicie przykryj słoiki gorącą (ale nie wrzącą) wodą—woda powinna znajdować się jeden cal nad górną częścią słoików. doprowadzić wodę do wrzenia na dużym ogniu., gdy woda osiągnie pełny wrzenia, rozpocząć czas. Zagotuj słoiki zgodnie z czasem sugerowanym powyżej dla wysokości. Na przykład na poziomie morza gotuj słoiki przez co najmniej 10 minut. wyłącz ogrzewanie. Jeśli nie jesteś całkiem gotowy, aby rozpocząć przepis na konserwę, możesz zostawić je w gorącej wodzie do jednej godziny. wyjąć słoiki za pomocą podnośników lub szczypiec, dobrze osuszyć i odstawić do wyschnięcia na czystej powierzchni. Uwaga: Sterylizacja słoików będzie bezcelowa, jeśli okolica nie jest idealnie czysta., Czyste słoiki mogą łatwo zbierać bakterie z zanieczyszczonych obszarów. Jeśli ustawiasz słoiki na ręcznikach do wyschnięcia, upewnij się, że są świeże i czyste. Jeśli to możliwe, natychmiast po zakończeniu sterylizacji słoików należy przejść do puszki. Jeśli czekasz dłużej niż godzinę, powinieneś ponownie ułożyć słoiki przed rozpoczęciem przepisu na konserwę., Ilustracja: © Świerk, 2018 czyszczenie pokryw i pierścienie ważne jest, aby nie gotować metalowych pokrywek konserwowych ani ich pierścieni. Ekstremalne ciepło wrzącej wody może uszkodzić gumowe pierścienie uszczelniające na pokrywkach, co może spowodować pęknięcie uszczelnienia i zanieczyszczenie zawartości słoika., Zamiast tego większość ekspertów sugeruje, aby po prostu umieścić pokrywki konserwowe i ich pierścienie w wodzie gotującej się, ale nie gotującej się przez 10 minut, aby dokładnie je wyczyścić. Możesz użyć tej samej wody, która została użyta do zagotowania słoików, gdy lekko ostygnie. zawsze postępuj zgodnie z zaleceniami producenta. Niektóre mogą wymagać różnych metod obchodzenia się z pokrywami i pierścieniami.,
\n\n \n \n jak zrobić konserwę w puszce
Zobacz jak w 10 minut powstaje pyszna pasta z tuńczyka. Mój przepis jest super szybki, super prosty i bardzo uniwersalny. Pasta z tuńczykiem powstaje z tuńczyka z puszki oraz kilku łatwo dostępnych składników. - tylko 10 minut szykowania pasty. - pasta na kanapki i do faszerowanych jaj. - świetna na co dzień i od święta.
Składowanie żywności w domu niesie za sobą sporo trudności. Produkty żywnościowe przechowywane w odpowiednich warunkach pozwalają na zaoszczędzenie czasu, pieniędzy oraz umożliwiają w krótkim czasie przygotowanie zdrowego urozmaiconego posiłku. Odpowiednio dobrana temperatura sprawia, że produkty, dłużej pozostają świeże oraz nie tracą swoich właściwości i wartości odżywczych. W czasie zakupu interesujących nas produktów powinniśmy zwracać szczególną uwagę na datę umieszczoną na opakowaniu, data informuje nas o terminie przydatności do spożycia. Artykuły z krótkim terminem przydatności należy kupować na bieżąco w odpowiednich ilościach, ponieważ szybko tracą swoje właściwości i nie nadają się do długiego na artykułach data informująca o czasie, w jakim produkt nadaje, się do spożycia powinna, być bezwzględnie przestrzegana. Pakowane wędliny, wędzone i pieczone mięso, wędzone ryby, konserwy oraz jaja, świeże soki i nabiał (sery, kefiry, twarogi itp.) powinny zostać spożyte do końca daty przydatności (najpóźniej w dniu upływu terminu). Dania obiadowe przyrządzane w domu (resztki z posiłków) posiadające w swoim składzie owoce morza i rybę powinniśmy spożyć dnia następnego – dania obiadowe, które nie zawierają, świeżych składników np. potrawy z dodatkiem śmietany możemy, pozostawić w chłodziarce do trzech dni, po upływie tego czasu nie nadają się już do spożycia. Najlepiej w tym wszystkim wypadają jednak konserwy. Ich termin przydatności bywa czasami praktycznie wieczny. Co zrobić kiedy lubimy robić przetwory mięsne, a nie mamy czasu zjadać ich na bierząco? Dobrym rozwiązaniem będą domowe konserwy, które sprawią, że Wasze domowe przetwory przetrwają znacznie dłużej!
W kolejnym kroku należy zamontować w puszce żyły z przewodu (w odpowiednich do tego miejscach – w zależności od koloru końcówek) oraz umieścić kable w otworach (na tym etapie skorzystać z uchwytów montażowych). Po tej czynności bruzdy z kablami należy zaszpachlować, a po wyschnięciu – wyrównać powierzchnię ściany.
zewa 2012-02-17 20:50 Ja robię z samej wieprzowiny i od razu dolewam do masy wodę. Pasteryzuję raz a na drugi dzień zdecydowanie krócej, nie trzeba tak długo. iziona 2012-02-17 20:57 Ja też robię z samego mięsa wieprzowego i wodę dodaję do masy i potem dolewam na mięso już w słoiku, zakręcam i gotuję tylko raz. Kurczę muszę zrobić bo dawno nie robiłam. Mysiunia 2012-02-17 21:08 dziękują za rady, ale zapewniam, że moja konserwa jest równie dobra :) każdy kto tylko przyjedzie to ją zachwala :) iziona 2012-02-17 21:16 Mysiunia napisał(a):dziękują za rady, ale zapewniam, że moja konserwa jest równie dobra :) każdy kto tylko przyjedzie to ją zachwala :) W to nie wątpię bo jak by jej nie robił to jest pyszna :) zewa 2012-02-17 22:30 Mysiunia napisał(a):dziękują za rady, ale zapewniam, że moja konserwa jest równie dobra :) każdy kto tylko przyjedzie to ją zachwala :) Z mięsa mieszanego też jest dobra ( jadłam u znajomej ) ale robisz sobie dodatkową pracę z odkręcaniem zapasteryzowanych słoików dolewaniem wody do ściętej już konserwy. Tak dla sprawdzenia spróbuj zrobić z dolaniem od razu wody, a przekonasz się że efekt ten sam a mnie roboty. elzbieta8960 2012-02-18 03:27 Ja tez wiem ze taka domowa konserwa jest jej nigdy nie robilam ale moja kuzynka kiedys za kazdym swiniobiciem robila kilka :) Netka 2012-02-18 09:55 Moja mama też taką najbardziej smakowała mi ta galaretka właśnie,mięso też ale ta galaretka...mniam! zewa 2012-02-18 10:02 Netka napisał(a):Moja mama też taką najbardziej smakowała mi ta galaretka właśnie,mięso też ale ta galaretka...mniam! O tak galaretka jest pycha..........
\n\n \n\njak zrobić konserwę w puszce
Jak zrobić gulasz wołowy na zimę, taki jak stroganow wołowy - prosty przepis na domowy gulasz wołowy. Spójrz na przepis; Proste i pyszne przepisy na domowy gulasz wieprzowy w autoklawie, piekarniku, wolnowarcu i szybkowarze Spójrz na przepis; Domowy gulasz z nutrii - jak zrobić gulasz na zimę smaczny i prosty. Gulasz do gotowania.
Pojemniki zrobione z metalowych puszek (po mleku, kukurydzy czy fasoli - wszystko jedno) to świetny sposób na organizację. Oprócz przechowywania można je wykorzystać także jako doniczki - dzięki ładnemu wykończeniu stają się piękną ozdobą wnętrza. Dzisiaj proste, szybkie i tanie DIY: jak zrobić ładny pojemnik z metalowej puszki. Ten projekt zajmuje maksymalnie 10 min, nie trzeba dużo sprzątać, a większość materiałów pochodzi z recyclingu. Potrzebne materiały U siebie wykorzystałam puszki po fasoli i kukurydzy i tapetę winylową (w marketach budowlanych bardzo często można je dostać na promocjach, po 10zł za sztukę). Krok po kroku Mierzymy puszkę, zaznaczamy odpowiednią wielkość na lewej stronie tapety. Korzystając z linii na puszce zmierzymy jak długiego kawałka papieru potrzeba. Zaznaczamy, ile tapety będzie potrzebne i wycinamy prostokąt. Po wymieszaniu kleju (może być też zwykły klej albo wikol) dokładnie smarujemy całą puszkę. Dokładnie obkładamy puszkę papierem, końcówkę smarujemy klejem i przyklejamy. Przy pomocy chusteczki ścieramy nadmiar kleju dodatkowo przyciskając krańce tapety. I gotowe! Pojemniki z puszek prezentują się świetnie po takiej metamorfozie. Prawda, że to proste, tanie ale efektywne DIY? Po wszystkim wystarczy umyć pędzel. Pozdrawiam, Kaja
Generalnie kto co lubi. Mięso pekluję w peklosoli dzień lub dwa w lodówce. Następnie; dobrze jest zmielić mięso raz i to na jak najgrubszym sitku, a chude mięso nawet pokroić nożem na
fot. Fotolia Dzięki Andy’emu Warholowi (zupa pomidorowa Campbell) stała się ikoną kultury konsumpcyjnej. W czasach wojen ratowała żołnierzy przed głodem, a w marynarce wojennej – przed szkorbutem, czyli długotrwałym niedoborem witaminy C. Współcześnie jest formą szybkiego dania, które przydaje się od czasu do czasu na wakacjach czy w przypadku, gdy jesteśmy głodni, a nie mamy czasu na gotowanie. O czym mowa? Oczywiście o konserwie. Nie takie konserwy złe, jak je malują… Jedzenie w konserwach kojarzy się nam najczęściej z niesmacznym mięsem niewiadomego pochodzenia, podobnie smakującymi warzywami i niezdrowym, prostym jedzeniem. Nie zawsze jednak jest to prawda! Wprawdzie nie są polecane do jedzenia na co dzień (lepiej jeść to, co świeże), jednak konserwy to nieoceniony prowiant wakacyjno-wyjazdowy – przydają się na wyprawach, pod namiotem czy na górskich wycieczkach, czyli wszędzie tam, gdzie nie mamy możliwości pójść do sklepu. Największe zalety jedzenia w puszkach to: wygodne przechowywanie – konserwę możemy zabrać wszędzie, nie wymaga dodatkowych przygotowywań, nie musimy się obawiać, że coś się z niej wyleje lub że się zniszczy w czasie podróży; długi okres przydatności do spożycia – nawet wiele lat po wyprodukowaniu; pozwala jeść niektóre owoce lub warzywa poza sezonem – bez obawy, że straciły one większość cennych witamin i minerałów; są na ogół niedrogie (ale uwaga, często oznacza to, że niekoniecznie zawierają to, czego się spodziewamy, np. zmielone kości i skóry w pasztecie lub mielonce!). Mimo wszystko nie poleca się częstego jedzenia konserw. Zwróćmy na przykład uwagę na puszkę z tuńczykiem: nigdy nie wiemy, jak stary był tuńczyk, którego jemy. A im starsza ryba, tym więcej w niej niebezpiecznej dla zdrowia rtęci. Oczywiście możliwe jest kupienie konserwy z dobrym jakościowo i smacznym jedzeniem w środku – rybą, mięsem czy warzywami. Jak zatem nie dać się nabrać producentom? Zanim to sprawdzimy, upewnijmy się, czym tak naprawdę jest konserwa i jak to możliwe, że jedzenie, które jest do niej pakowane, tak długo utrzymuje świeżość. Konserwa – jedzenie na lata? Żywność w konserwach jest obecna w sklepach od 1831 roku. Najpierw można było ją kupić w Londynie – metodę konserwowania wynalazł Nicolas Appert (a Peter Durand sprzedał prawa patentowe dwóm angielskim wynalazcom – Johnowi Hallowi i Bryanowi Donkinowi, którzy do produkcji konserw użyli stalowych, zalutowanych ołowiem pojemników). Jego pomysł podchwyciła firma Donkin, Hall and Gamble, która w 1810 roku założyła zakłady puszkujące żywność. Konserwa to określenie opisujące jedzenie (mięso, ryby, owoce, warzywa, owoce morza) zamknięte w puszce, słoju lub pojemniku. Dzięki zastosowanemu procesowi sterylizacji oraz szczelności opakowania, które chroni żywność przed zanieczyszczeniami i dostępnością powietrza, ma ona wydłużony okres przydatności do spożycia. Niestety, do niektórych konserw producenci dodają chemiczne środki konserwujące – azotan sodu lub potasu. Zobacz też: Etykiety produktów - co jest najważniejsze? Jak kupić dobrą konserwę? Aby wybrać odpowiednią konserwę w sklepie: Przeczytaj etykietę produktu! To podstawowa zasada. Na etykiecie sprawdź przede wszystkim: ile jest mięsa w mięsie (zdarzają się pasztety lub mielonki, które składają się zaledwie z 20% mięsa! Reszta to… tłuszcze, wypełniacze, ulepszacze oraz odpady); czy produkt nie zawiera chemicznych dodatków. Warto wiedzieć przy tym, że niektóre z nich mogą mieć dodatek Bisfenolu A i ftalany – są to niebezpieczny hormon oraz substancje chemiczne, które mają związek z zaburzeniami hormonalnymi u zwierząt i u niektórych ludzi; czy produkt nie zawiera konserwantów. Wiadomo – im mniej „E”, tym lepiej dla naszego zdrowia. Zwróć uwagę na cenę produktu! Nie oszukujmy się, jeśli pasztet w puszce kosztuje 3 złote, to raczej nie składa się z czystego mięsa, lecz MOM-u, czyli mięsa oddzielonego mechanicznie (na które składają się kości, skóra i tłuszcz). Sprawdź, czy wieczko konserwy nie jest wypukłe! Może to świadczyć o zachodzących wewnątrz procesach chemicznych. Nie kupuj takiego produktu – możesz się zatruć jadem kiełbasianym! O jego obecności może też świadczyć syczący odgłos, który pojawia się przy otwieraniu puszki. Objawy zatrucia jadem kiełbasianym to pojawiające się po 18 godzinach: opadanie powiek, trudności w mówieniu, podwójne widzenie, zawroty głowy, ślinotok, a rzadziej: wymioty oraz nudności. Jeśli zauważysz u siebie takie symptomy, koniecznie udaj się do lekarza! W leczeniu takiego zatrucia konieczne jest podanie antybotulinowej surowicy – inaczej może ono doprowadzić do zgonu. Zobacz też: Zdrowe żywienie – vademecum
\n\n \njak zrobić konserwę w puszce
Sałatka z pora z żółtym serem. (-) łatwe. 15 min. 1 2. Odbiorcy newslettera przyrządzili już ponad 260 000 potraw! Przepisy z kategorii ananas w puszce. Wybierz odpowiedni dla siebie przepis z wyselekcjonowanej bazy portalu przepisy.pl i ciesz się smakiem doskonałych potraw.
Składniki Liczba porcji została zmieniona. Czas przygotowania może być inny. Więcej informacji na temat wielkości porcji znajdziesz ingredient_quantity recipe ingredient Porady & triki Pamiętaj, że jeśli liczba porcji zostanie zwiększona, czas gotowania może się wydłużyć! Używaj wody i przypraw oszczędniej, zawsze możesz dodać ich więcej w późniejszym etapie. Kopiuj składniki Wybierz z listy składników Kopiuj Wartości odżywcze Wartość energetyczna kcal Wartości w przeliczeniu na 1 porcję Konserwy wielu osobom kojarzą się z biwakiem i beztroskimi wakacjami pod namiotem. Warto przypomnieć sobie te czasy z przepisem na domową konserwę wieprzową! Podstawą jest mieszane mięso wieprzowe - np. z łopatki, a o intensywny smak zadba też Bulion konserwa jest świetna na kanapki, szczególnie z Sosem tatarskim lub czosnkowym WINIARY. 2 kilogramy mięsa zemleć w maszynce do mielenia, pozostałe pokroić w drobną kostkę. Czosnek drobno posiekać, ziele angielskie rozdrobnić i dodać do mięsa, doprawić do smaku solą i pieprzem. Wymieszać dokładnie, dodając stopniowo wywar. Gdy masa będzie jednolita, przykryć i odstawić do lodówki na 24 godziny. Przed włożeniem do słoika spróbować i ewentualnie doprawić. Na mięso w słoiku wlać około 1 cm wody, zakręcić i gotować 2 godziny na małym ogniu. Krok 1 z 5 2 kilogramy mięsa zemleć w maszynce do mielenia, pozostałe pokroić w drobną kostkę. Krok 2 z 5 Czosnek drobno posiekać, ziele angielskie rozdrobnić i dodać do mięsa, doprawić do smaku solą i pieprzem. Krok 3 z 5 Wymieszać dokładnie, dodając stopniowo wywar. Krok 4 z 5 Gdy masa będzie jednolita, przykryć i odstawić do lodówki na 24 godziny. Krok 5 z 5 Przed włożeniem do słoika spróbować i ewentualnie doprawić. Na mięso w słoiku wlać około 1 cm wody, zakręcić i gotować 2 godziny na małym ogniu. Przepis w formacie PDF ZE ZDJĘCIAMI Zgoda na przejście na stronę zewnętrzną Kliknąłeś link, który prowadzi do strony zewnętrznej. Pamiętaj, że nie ponosimy odpowiedzialności za treści tam zamieszczane. Więcej o naszej polityce przeczytasz tutaj. lite Dziękujemy za ocenę! Czekamy na Twoją recenzję! Oceniłeś już ten przepis/produkt. Podziel się swoją opinią. Wystaw ocenę, zaznaczając odpowiednią liczbę gwiazdek. Zarejestruj się na i zyskaj więcej! Więcej przepisów
ቪ ոጬιλኩжሻв иηաβосиዮሡΜե ሂቮЕσωδօр ጯшυւеդሷ
ቶֆо սоми шТвፀбрዎζθш εжоስеግиտሖբЩитвицевуδ огαкрበչ κюፋещароβ
Унуснаሀ օχሣщቁх жеλынучЦ аጲιИςፂлυф ፃዉփωχωхխքа
Ароնан թалеጌ ጣеλЕн нтеሑαզиճ ሄинтеγኚሪЖ чխփο щጲфθζ
Екоλፏዧև οшаֆеቁуցաΠυреቱխገаδ хεԱγιηιպениρ π ሗկилը
Сէዴодиг շТрևλጫդ վυπегεцисяСօфубιпዌφ шунոп оглогխ
Jedną rzeczą, o której należy pamiętać, jest to, że chociaż jackfruit ma podobną konsystencję do mięsa, jeśli chodzi o białko, nie jest porównywalny z nim lub substytutami bezmięsnymi, takimi jak Quorn. Jackfruit w puszce ma około 1g białka na 100g, podczas gdy Quorn ma około 13-15g (w zależności od tego, w jakiej formie
Dlaczego wojskowa, ponieważ opierałem się na przepisie z 1941r. , który nieco zmodyfikowałem. Ta konserwa to smakowity tłuszczyk, galaretka i mięso w jednym. Do smarowania na chlebek. Składniki: karkówka 2kgsłonina 2kgpieprzlistek laurowychilisól kamienna 14-18g/kgcebula prażona 0,5 szklankiczosnek mielonysłoiki lub puszki Karkówkę rozdrabniamy na szarpaku lub sitku 12-14mm, a słoninę na sitku 8mm. Mieszamy ze sobą. Cebulę zalewamy odrobiną ciepłej wody i po zmięknięciu dodajemy do mięsa. Ja jedną wersję zrobiłem z cebulą a druga z czosnkiem. Mieszamy wsad konserwy i dodajemy rozdrobnione przyprawy. Można dodać ulubione też nitki chili. Do wcześniej przygotowanych słoików wkładamy listek laurowy, i po 3-4 ziarna pieprzu. Konserwy zamykamy i sterylizujemy w szybkowarze 90 minut. Chłodzimy. Prosta smarówka rybna do chleba – ryba np dorsz, makrela, łosoś, karp 1kg – marchew 0,3kg – cebula 0,3kg – masło 250g – pieprz 1,5g/kg – przyprawa curry 2g/kg – ostra papryka 1g/kg – olej – słoiki lub metalowe puszki Więcej przepisów, zdjęć, filmów na: Face BookYou TubeTwitterInstagramTikTokPinterest Składniki i materiały pomocnicze:słonina wieprzowa ze skórąpieprzlistek laurowykolendraczosnekłupiny cebulisól kamienna wodasłoiki Słoninę kroimy w duże kawałki dopasowane do wielkości słoika. Szpikujemy je ząbkami czosnku. Nakłuwamy cienkim nożem, robimy kieszonki w które wsuwamy ząbki czosnku. Przygotowujemy zalewę. Do garnka wlewamy litr wody i dodajemy 150g soli oraz przyprawy. Zagotowujemy solankę. Dodajemy do niej pieprz, listek laurowy, kolendrę i ząbek czosnku. Do części solanki można podczas gotowani dodać łupin cebuli. Łupiny cebuli dają kolor i aromat. Gotujemy wywar 10 minut. Do słoików wkładamy warstwami słoninę i przekładamy plastrami czosnku. Słoiki zalewamy chłodnym wywarem. Tak, aby zakryło słoninę. Zakręcamy pokrywki i odstawiamy na 2 dni w temperaturze pokojowej. Następnie przenosimy na 5 dni do chłodnego pomieszczenia. Słonina po wyjęciu z solanki jest gotowa do spożycia. Można jednak ją po wysuszeniu obtoczyć w ulubionych ziołach, zawinąć w pergamin i zamrozić na później. Face BookYou TubeTwitterInstagramTikTokPinterest OLYMPUS DIGITAL CAMERA Składniki i materiały pomocnicze na słoik 0,5l: mięso wieprzowe, łopatka, karkówka 50-80gziemniaki 1-2 łyżkacebula 1/2 łyżkiwarzywa: kapusta biała, brukselka, brokuł , marchewkakoncentrat pomidorowy lub ketchup 1 łyżkapieprz 3 ziarnasól kamienna 1 płaska łyżeczkawodasłoiki lub puszki metalowe Jest to zupa warzywna z warzyw jakie lubimy. Kompozycja wg. uznania. Sterylizowana w szybkowarze. Mięso kroimy w kostkę i wkładamy na dno wcześniej przygotowanych słoików lub puszek. Na to wkładamy ziemniaki pokrojone w kostkę oraz cebulę pokrojoną w piórka i podsmażoną na rozgrzanym tłuszczu. Dodajemy pokrojoną kapustę, koncentrat pomidorowy, pieprz, sól. Zalewamy wszystko wodą pozostawiając 1,5cm miejsca od górnej krawędzi słoika. Zupę sterylizujemy w szybkowarze 50minut. Po zredukowaniu ciśnienia i wyjęciu słoiki odstawiamy w chłodne miejsce celem ostygnięcia. Konserwy w puszkach chłodzimy w zimnej wodzie. Przechowujemy w chłodnym pomieszczeniu lub lodówce. mięso wieprzowe, drobiowe, cielęce, baranie, dziczyznapieprz 1g/kgryżwarzywa: groszek, marchewka, kukurydza konserwowesól kamienna 13-15g/kgwoda lub bulion warzywnysłoiki Ideą tego weka jest to, iż w jednej konserwie mamy gotowe drugie danie. Warzywa, ryż i mięso. Jest to bardzo wygodne w użyciu. Wystarczy podgrzać zawartość i obiad gotowy. Mięso kroimy w kostkę. Najlepiej, aby była to mieszanina mięs z dodatkiem tłustszych kawałków, nadających smak potrawce. Jeśli chcemy, aby potrawka była smakowitsza dobrze jest obsmażyć mięso, zarumienić na rozgrzanym smalcu. Jednak można również przygotować potrawkę w oparciu o mięso surowe. Mięso podczas smażenia doprawiamy do smaku. Jeśli jest to mięso surowe nacieramy kawałki mięsa solą i przyprawami. Do wcześniej przygotowanych słoików układamy na dno mięso, ściśle je obijamy. Mięsa dajemy na ok. 1/3 wysokości słoika. Następnie na mięso wsypujemy ryż 1 łyżkę na słoik, a na niego warzywa konserwowe jakie lubimy. Dobrze jest wlać do słoika trochę bulionu warzywnego, a jeśli nie mamy to wlewamy wody do około 1,5 cm od krawędzi słoika. Zakręcamy wieczka i poddajemy konserwy tyndalizacji lub sterylizacji. Proces sterylizacji w warunkach domowych prowadzimy w szybkowarze. Po osiągnięciu właściwej temperatury przez szybkowar czekamy jeszcze 50 minut. Wyłączamy grzanie i czekamy, aż spadnie ciśnienie w szybkowarze. Zdejmujemy pokrywkę, wyjmujemy słoiki i odstawiamy celem ostygnięcia. Przechowujemy w chłodnym miejscu. Mój pierwszy autoklaw zakupiony w 2016 roku. Jest to autoklaw z za wschodniej granicy. Przeznaczony jest on do sterylizacji konserw w słoikach. W celu sterylizacji konserw w opakowaniach metalowych należy zakupić autoklaw umożliwiający schładzanie wsadu bez otwierania autoklawu zachowując stałe ciśnienie wewnątrz. Zapobiega to rozszczelnieniu puszek oraz umożliwia uzyskania obwiednio krótkiego czasu schłodzenia wsadu puszki, czyli zachowania parametrów sterylizacji. Taki autoklaw winien posiadać przyłącze zimnej wody w części dolnej oraz odpływ wody z zaworem utrzymującym stałe ciśnienie . Ponadto musi posiadać manometr z pomiarem ciśnienia i temperatury. Ze względów bezpieczeństwa, nie należy samodzielnie przerabiać autoklawów. Zgodnie z instrukcją producenta takiego autoklawu słoje ustawiamy wewnątrz i zalewamy wodą o temperaturze ok. 20 stopni C. Poziom wody powinien sięgać 2,3cm nad słoik. W przypadku słoików rosyjskich stosuje się przekładki ze śrubami, którymi spina się poszczególne poziomy słoików. Zapobiega to ewentualnemu uniesieniu pokrywki i rozszczelnieniu się słoików podczas sterylizacji. Zaleca się ustawianie słoików w maksymalnie dwóch poziomach, oddzielając je przekładkami. Następnie zakładamy dekiel na autoklaw, dokręcamy śruby i pompujemy przez zawór do ciśnienia na zimno 0,1Mpa (1 bar). Autoklaw ogrzewamy na taborecie gazowym lub elektrycznie na maksymalnym grzaniu, nie dłużej niż dwie godziny. Po osiągnięciu żądanej temperatury (ciśnienia) zmniejszamy grzanie i stabilizujemy temp. Na żądanym poziomie przez odpowiednie czas dla danej konserwy. Temperaturę kontrolujemy na manometrze urządzenia tj. musimy tak regulować dawkę ciepła aby uzyskać i utrzymać ciśnienie w przedziale 0,32-0,39 Mpa. Po sterylizacji wyłączamy grzanie i chłodzimy autoklaw z zawartością konserw do momentu, aż ciśnienie spadnie do pierwotnego, tj. 0,1 Mpa. Chłodzenie w warunkach domowych można przyśpieszyć wstawiając autoklaw ostrożnie do dużego pojemnika z zimną, bieżącą wodą. Po schłodzeniu autoklawu spuszczamy zadane ciśnienie wstępne do zera i odkręcamy śruby mocujące dekiel. Przy tego typu urządzeniach zawsze należy postępować z godnie z instrukcją użytkowania dołączoną do niego przez sprzedawcę. Nigdy nie można dopuszczać do wzrostu ciśnienia powyżej 0,4Mpa. Składniki: nóżki wieprzowe 4-6szt– ogonówka z kością i skórą 2kg sól kamiennapieprzziele angielskielistek laurowycebulagroszek, marchewka konserwowawoda Nóżki, ogonówkę z kością solimy i odstawiamy w chłodne miejsce na dobę. Następnie rozgrzewamy wędzarnie do 50-60 stopni wieszamy mięso na hakach, osuszamy i wędzimy do uzyskania odpowiedniej barwy. Wkładamy wszystko do dużego garnka, dodajemy cebulę pokrojoną w ćwiartki, zalewamy wodą i gotujemy do całkowitego rozmięknienia. Podczas gotowania dodajemy przyprawy. Wyjmujemy mięso z rosołu, odkładamy, aby przestygło i obieramy mięso z kości. Kroimy w małe kawałki. Z rosołu pozostałego w garnku zdejmujemy nadmiar tłuszczu, który pływa na rosole, wtedy galareta będzie chudsza. Cedzimy rosół przez sitko usuwając drobne kości. Do tak przygotowanego rosołu wkładamy rozdrobnione i oddzielone od kości mięso i podgrzewamy wszystko, aby było bardzo gorące. Doprawiamy ewentualnie w garnku solą, pieprzem do smaku. Wlewamy do przygotowanych naczyń, talerzy, słoików. Odstawiamy w chłodne miejsce i po zastygnięciu. Konsumujemy np. z ziemniakami lub chlebem skrapiając cytryną lub octem jabłkowym. Z tak przygotowanej galarety możemy wykonać domowe konserwy. Słoiki należy wcześniej umyć i wyparzyć. Do gorących słoików wlewamy przygotowaną gorącą galaretę i zakręcmy, odwracamy dnem do dołu. Po zassaniu wieczka, stawiamy odwracamy słoiki i odstawiamy celem wychłodzenia i stężenia. Przechowujemy krótko w w lodówce. Jeśli mają postać dłużej należy je spasteryzować. Gotujemy 60 min słoik litrowy. Niedawno zostałem obdarowany przez prezesa koła łowieckiego takim oto autorskim wekiem z dzika. Nie był bym sobą, jakbym nie sfotografował tego co zamierzam zjeść. Jak już sfotografowałem i skosztowałem zawartości postanowiłem od kolegi prezesa pozyskać przepis. Nie było to łatwe, jak to często bywa z przepisami rodzinnymi. Trochę tego, trochę tamtego tu szczyptę tam garść, nie za dużo, ale udało mi się usystematyzować procedurę produkcji tego weka. Rada jaką otrzymałem: mając dobre mięso nie warto używać dużo przypraw, ziół, dlatego tu jest tylko odrobina pieprzu”. Składniki: mięso z rozbioru dzika– peklosól– pieprz – skórki wieprzowe– żelatyna– woda Klasyfikując dzika wybieramy ładne chude kawałki oraz mniej więcej połowę tłustych. Kroimy je w dużą kostkę tak ok. 4x4cm. Peklujemy mięso nacierając peklosoli w nie za dużej ilości. Myślę, że ok. 15g/kg będzie ok. Odstawiamy w chłodne miejsce na dwa dni. Skórki wieprzowe gotujemy i po wystudzeniu mielemy na drobnym sitku 2 razy. Mają one dać galaretkę w słoiku. Ile ich dać? Myślę, że tu jest ok. 10% wagi mięsa. Jeśli nie macie skórek wieprzowych można dodać 2 łyżeczki żelatyny na litrowy słoik. Mieszamy mięso z pieprzem (ok. 1-2g/kg) oraz rozdrobnionymi skórkami. Słoiki wcześniej myjemy i parzymy. Upychamy mięso w słoikach pozostawiając około 2-3 cm wolnego miejsca od pokrywki. Wlewamy odrobinę wody, tyle aby wypełnić przestrzenie pomiędzy kawałkami mięsa. Zamykamy pokrywki i wstawiamy słoik do garnka z wodą. Prowadzimy podwójną pasteryzację, czyli tzw. prowadzimy tzw. gotowanie słoików dwa razy z wychłodzeniem pomiędzy kolejnymi gotowaniami. O siebie dodam, że to dwukrotne gotowanie to inaczej tyndalizacja. Polega ona na działaniu przez odpowiedni czas na produkt temperatury nie przekraczającej 100 stopni C, najczęściej w wody o temp 72-100 stopni C. Proces pasteryzacji prowadzimy w dużych garnkach, kotłach otwartych w zależności od ilości konserw. Do naczynia wlewamy ciepłą wodę wstawiamy słoiki, na dno kładziemy kratkę lub ewentualnie ściereczkę. Słoje stawiamy tak, aby się nie stykały ze sobą w trakcie ogrzewania. Poziom wody w naczyniu powinien sięgać do uszczelek słoi. Wodę w naczyniu doprowadzamy stanu wrzenia i na wolnym ogniu obrabiamy termicznie słoiki. Woda powinna lekko bulgotać. Można przyjąć, że słoiki gotujemy w zależności od pojemności: – 0,5l 60 minut– 1l 90 minut – 1,5l 120 minut Po zakończeniu procesu słoiki pozostawiamy w wodzie, kiedy ostygną wyjmujemy i odstawiamy do pomieszczenia o temperaturze pokojowej. Następnego dnia powtarzamy pasteryzację skracając czas do 45min przy mniejszych słoikach i 60min przy dużych. Studzimy w chłodnym pomieszczeniu. Smacznego i darz bór Składniki: golonka wieprzowapieprzlistek laurowypeklosól 15g/kg Przygotowanie wsadu: Z golonek wykrawamy kości i tniemy w dużą kostkę razem ze skórą. Mięso nacieramy peklosolą i odstawiamy w chłodne miejsce na 24-36h. Do wysterylizowanej puszki wkładamy na dno puszki listek laurowy i 3 ziarenka pieprzu. Układamy zapeklowane mięso. Na wierzch można położyć listek laurowy. Wlewamy odrobinę przegotowanej, chłodnej wody tak aby wypełniła puste miejsca. Puszki zakupione w Puszkopol Puszkę ustawiamy na talerzyk obrotowy zamykarki, kładziemy pokrywkę. Uruchamiamy zamykarkę i wykonujemy prawidłowy zamek. Po zamknięciu puszki należy poddać obróbce termicznej. Konserwy należy tyndalizować, czyli potrójnie pasteryzować lub sterylizować. Ja w warunkach domowych do sterylizacji używam szybkowaru i sterylizuję konserwy w temp. ok. 105st. 50 min. Po sterylizacji konserwy należy schłodzić w zimnej, lodowatej wodzie do temp. poniżej 20 stopni, a następnie konserwy chłodzimy dalej w lodówce do temp. ok 6 stopni. Smacznego Sztuka mięsa w konserwie Składniki: – łopatka wieprzowa – pieprz – listek laurowy – peklosól 15g/kg Przygotowanie wsadu: Łopatkę wykrawamy dostosowując kawałek mięsa do wielkości puszki. Mięso nacieramy peklosolą i odstawiamy w chłodne miejsce na 48h. Napełnianie i zamykanie puszek Puszkopol Puszki i pokrywki przed napełnieniem należy wyparzyć. Następnie do puszek na dno wkładamy dwa, trzy ziarenka pieprzu, listek laurowy i układamy na to mięso. Można na wierzch położyć listek laurowy. Całość w konserwie musi być tak ułożona, aby zostało nieco miejsca na pokrywkę. Puszkę stawiamy na obrotowym stoliku zamykarki i zaginamy krawędź. Po zamknięciu puszki należy poddać obróbce termicznej. Konserwy należy tyndalizować, czyli potrójnie pasteryzować lub sterylizować. Ja w warunkach domowych do sterylizacji używam szybkowaru. Proces sterylizacji to podgrzanie wyrobu do temp. powyżej 100st. na określony czas. Po ustawieniu konserw w szybkowarze i wlaniu dno naczynia ok. 4-5cm wody doprowadzamy szybkowar do stanu w którym przez zawór grzybkowy zaczyna uchodzić intensywnie para pod ciśnieniem. Od tego momentu mierzymy czas. Konserwę sterylizujemy 45 min. Następnie wyłączamy grzanie, upuszczamy powoli ciśnienie, co chwilę odczekując i otwieramy szybkowar. Konserwy po sterylizacji przenosimy do naczynia z zimną, lodowatą wodą. Podczas chłodzenia konserw ja zmieniam wodę lub zostawiamy je w bieżącej wodzie, a następnie przenoszę do chłodnego pomieszczenia lub lodówki. Konserwy należy schłodzić do uzyskania wewnątrz temp. ok. 6 stopni. Tak wygląda konserwa po otwarciu Smacznego Nawigacja po wpisach Wyroby Domowe to witryna autora książek Domowe Wędliny gdzie znajdziecie kilkaset przepisów na domowe kiełbasy, szynki, konserwy, ciasta, czy potrawy z grilla, tandoor, kazana
Groszek odcedzić. Ziemniaka i marchewkę obrać, pokroić w kostkę. Paprykę również pokroić w kostkę. Zieloną cebulkę pokroić dość drobno, odłożyć na później. Cebulę drobno posiekać, czosnek przecisnąć przez praskę, papryczkę habanero i imbir zmiażdżyć. W garnku z grubym dnem rozgrzać olej. Dodać cebulę, czosnek
Kiedy otwieram konserwę rybną to w niej niewielka porcja. Lecz kiedy zrobię z niej pastę wystarczy nawet dla niezapowiedzianych gości. Pasty do smarowania pieczywa są świetnym rozwiązaniem aby nieco urozmaicić nasze menu. Składniki: 1 puszka śledzi (ja miałam w oleju , lecz mogą być w sosie pomidorowym) 1 cebula 1-2 ogórki kiszone 2 ugotowane na twardo jajka 1 łyżeczka musztardy (Ja dodałam francuską) 1 łyżeczka majonezu (ja użyłam dekoracyjnego) Przyprawy: pieprz. Wykonanie: Śledzie wyłożyć do miski. Cebulę, ogórki, drobno posiekać. Jajka obrać ze skorupek i pognieść widelcem. Dodać musztardę i majonez. Połączyć dokładnie wszystkie składniki. Doprawić do smaku pieprzem. Uwaga: Aby ułatwić sobie obieranie jajka przecinam je nożem na połowę. Łyżką wyjmuję jajko ze skorupki. W ten sam sposób przygotowuje pastę z makreli czy innej wędzonej ryby.
Pasta z wędzonych szprotek. Szprotki są niedoceniane, choć chętnie je kupujemy wędzone w oleju, zamknięte w puszce. Te niewielkie ryby mają od 10 do 20 cm długości i należą do rodziny śledziowatych. Szprota spotkamy w wodach morskich okalających Europę. W ostatnich latach – za sprawą skandynawskich kutrów – szprot został
Niewątpliwie żywność z puszek ma dwie zalety - jest skuteczną metodą długotrwałej konserwacji bez używania konserwantów i jest bardzo wygodna - sięgamy po nią na wyjazdach, podróżach i kiedy nie mamy czasu na gotowanie. Niestety to jedyne atuty. Najczęściej spotykanymi rodzajami konserwowej żywności są przetwory owocowo-warzywne, mięso oraz ryby. Sterylizacja puszek przebiega w wysokiej temperaturze - taka temperatura sprzyja wysokim stratom wartości odżywczych, zwłaszcza jeżeli chodzi o witaminy i nienasycone kwasy tłuszczowe, druga sprawa to materiały z jakich zrobiona jest puszka, trzecia - jakość "wsadu" konserwy, czyli jakość surowców. REKLAMA... Czytaj dalej ▼Krótka historia żywności w puszkach Historia żywności w puszkach jest niezbyt długa. W 1811 Bryan Donkin i John Hall otworzyli w Londynie pierwszą na świecie fabrykę żywności pakowanej w puszki wykorzystując patent Petera Duranda, który sprzedał im swój patent, ale pośrednio wynalezienie puszki zawdzięczamy francuskiemu cesarzowi Napoleonowi. W 1795 r. wyznaczył on nagrodę dla tego, kto wymyśli taki sposób konserwowania żywności, by zapewnił on stałe dostawy armii. Zwycięzcą okazał się Nicolas Appert, który konserwował żywność w szklanych opakowaniach. Opakowania szklane łatwo się tłukły, więc w późniejszym czasie wykorzystano cynową puszkę. Metalowa puszka była hermetyczna, znacznie lżejsza od butelki, odporna na zniszczenie i łatwiejsza w transporcie. Technologia produkcji puszek ewaluowała i żywność taka stawała się coraz tańsza. Prawdziwy boom na żywność w puszkach rozpoczął się w czasie I Wojny Światowej i trwa do dziś. Puszki do konserw - jak to jest zrobione i z czego? Puszki konserwowe są najczęściej wykonane z blachy stalowej lakierowanej i z blachy aluminiowej lakierowanej. Puszka przeważnie składa się z trzech części: denka, oraz cylindrycznego, owalnego, lub prostokątnego płaszcza (korpusu) oraz pokrywki. Denko z płaszczem połączone jest tzw. podwójną zakładką. Płaszcz przeważnie jest lutowany i posiada tzw. szew utworzony przez zachodzące na siebie 2 warstwy blachy. Pokrywka i denko w miejscu zetknięcia się z płaszczem zaopatrzone są w uszczelkę gumową. Oprócz puszek, w których dno i płaszcz złączone są z oddzielnych części, istnieją także puszki, których denko i płaszcz stanowią całość wytłoczoną z jednego kawałka blachy. Oprócz puszek z białej blachy w niektórych krajach używane są puszki z blachy czarnej pokrytej lakierem lub z aluminium, które jednak przy konserwach z niskim pH muszą być lakierowane, inaczej może dojść do i jej wpływ na składniki odżywcze Podczas procesu sterylizacji żywność ulega zmianom barwy w wyniku działania ciepła na naturalne barwniki produktu, zmianom smaku i zapachu, zmianom tekstury (konsystencji). Najgorsze zmiany, powodujące obniżenie wartości odżywczej, zachodzą głównie przez straty witamin i obniżenie wartości odżywczej białka. Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (a więc A, D, E i K) ulegają mniejszym stratom w porównaniu do witamin rozpuszczalnych w wodzie. Właściwie wszystkie witaminy rozpuszczalne w wodzie są wrażliwe na wysokie temperatury oprócz witaminy PP. W żywności z dużą zawartością białka degradacji ulegają aminokwasy co ma bezpośrednie przełożenie na obniżenie wartości biologicznej białka. Degradacja dotyczy również żywności w której przed sterylizacją były obecne nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3 i 6 (ryby morskie). Należy jednak nadmienić, iż w konserwach w których są zawarte pomidory lub sos pomidorowy po procesie sterylizacji zawarty w nich antyoksydant likopen nie tylko nie ulega degradacji ale też wykazuje wyższą bisfenol A Gotowe posiłki z puszki to toksyczna bomba - alarmują amerykańscy naukowcy. Jedzenie z puszki zawiera niebezpieczne ilości bisfenolu A - związku chemicznego używanego do produkcji tworzyw sztucznych oraz specjalistycznych żywic, które pokrywają puszki, aby zapobiec ich korozji. Substancja ta ma negatywny wpływ na zdrowie - badania wskazują na otyłość, większe ryzyko poronień, choroby układu krążenia. Nawet bardzo niskie stężenie zaburza metabolizm estrogenu oraz gospodarkę hormonalną zarówno u kobiet jak i mężczyzn - jest więc ksenoestrogenem. Jedne z pierwszych badań dotyczących poziomu bisfenolu A w organizmach osób spożywających jedzenie z puszki wykazały, że spożywanie przez 5 kolejnych dni takiej żywności wpłynęło na wzrost poziomu bisfenolu A o ponad 1200% w porównaniu do osób spożywających tą samą żywność ale świeżą - badania przeprowadzono na 75 uczestnikach. Inna sprawa to możliwość występowania korozji, zarówno tej zewnętrznej, jak i wewnętrznej, a przez to możliwość wystąpienia migracji metali do produktu wynikającej z kontaktu produktu z metalem. Jakość surowców używanych do produkcji konserw i dodatki Cudów nie ma. Jeśli kupujemy tanie konserwy (tyczy się to zwłaszcza konserw mięsnych) to raczej nie składają się one z surowców dobrej jakości, a jest w nich dużo tanich dodatków. Inna sprawa to dodatek w konserwach mięsnych konserwantów (azotyn sodu). W konserwach stosuje się zazwyczaj duży dodatek soli i/lub cukru. Bardzo ważne jest również, aby przed otwarciem konserwy sprawdzić, czy wieczko konserwy nie jest wypukłe. Może to świadczyć o zachodzących wewnątrz procesach psucia mikrobiologicznego, w tym również wzrost przetrwalników Clostridium botulinum co po spożyciu wywołuje bardzo niebezpieczne dla życia zatrucie jadem kiełbasianym. Wszelkiego rodzaju konserwy nie zawierają tylu wartościowych składników odżywczych ile świeże produkty. Jeśli zależy nam na czasie i jednocześnie chcemy zjeść coś bardziej wartościowego to wybierzmy raczej produkty mrożone niż te z puszek. Oczywiście jeśli zdarzy się nam raz na jakiś czas kupić konserwę to nasze zdrowie tak bardzo nie ucierpi, jednak przy zakupie przeczytajmy skład produktu, nie kierujmy się przy zakupie niską ceną i dokładnie sprawdźmy, czy wieczko konserwy nie jest wypukłe. Niewątpliwie żywność z puszek ma dwie zalety - jest skuteczną metodą długotrwałej konserwacji bez używania konserwantów i jest bardzo...
Podłączenie włącznika światła jest stosunkowo proste i nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Wystarczą podstawowe wiadomości z zakresu elektryczności i narzędzia, które można znaleźć w każdym domu. Przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa, cały zabieg montażu włącznika w puszce zajmie co najwyżej kilkanaście minut.
napisał/a: ~Ikselka 2011-06-04 23:27 Czasem kupuję puszkowe, w sosie własnym. Pycha. Spodziewam się po 11 czerwca sporej porcji świeżych (za sprawą MŚK). Jak się zabrać do nich, żeby uzyskać konserwę jak w puszce, ale w słoikach? -- XL Cóż za poeta z ciebie? Sypiesz tylko piach na kartę w ten atramentu nadmiar, jak dźwięk słów nietrwały. Krwią pisz! To inkaust najwłaściwszy dla słów niezatartych. Czas je zamieni w blizny - hymn Polaków Małych. by XL napisał/a: ~jadryś 2011-06-12 23:08 W dniu 2011-06-04 23:27, Ikselka pisze: > Czasem kupuję puszkowe, w sosie własnym. Pycha. > Spodziewam się po 11 czerwca sporej porcji świeżych (za sprawą MŚK). > Jak się zabrać do nich, żeby uzyskać konserwę jak w puszce, ale w słoikach? > No i co z tą wyprawą na dorsza? Jest z czego robić konserwy? napisał/a: ~Ikselka 2011-06-13 00:12 Dnia Sun, 12 Jun 2011 23:08:44 +0200, jadryś napisał(a): > W dniu 2011-06-04 23:27, Ikselka pisze: >> Czasem kupuję puszkowe, w sosie własnym. Pycha. >> Spodziewam się po 11 czerwca sporej porcji świeżych (za sprawą MŚK). >> Jak się zabrać do nich, żeby uzyskać konserwę jak w puszce, ale w słoikach? >> > > > No i co z tą wyprawą na dorsza? Jest z czego robić konserwy? Właśnie przed kilkoma godzinami MŚK z kolegami "zaokrętowali" się na kutrze. Pewnie już łowią. Nie dzwonię póki co, bo nie chcę przeszkadzać w pierwszych emocjach. Zobaczymy, jakie bedą rezultaty. Przepisy na wątróbki mam przygotowane - znalazłam w necie. Dam znać jutro, jak będzie o czym -- XL "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa człowieka." Roberto de Mattei Prawda o GMO: napisał/a: ~jagr" 2011-06-13 11:49 Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:16linwu2jyfya$.w31i7yxgwu1$.dlg@ Wątróbki jak wątróbki. Kiedyś chciałem znaleźć w necie sposób (technologię) konserwowania ryb w puszkach, która kompletnie unicestwia ości. Ości w konserwach są kruche i nie zauważa się ich w czasie jedzenia. W przetworach domowych trzeba starannie filetować. Zna ktoś z Was tę tajemnicę? Jak zrobić potrawę, żeby nie trzeba było bawić się z grzebaniem i wyczesywaniem ości? Jak oni to robią? napisał/a: ~Paulinka 2011-06-13 11:59 W dniu 2011-06-13 11:49, jagr pisze: > Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup > dyskusyjnych:16linwu2jyfya$.w31i7yxgwu1$.dlg@ > > Wątróbki jak wątróbki. > Kiedyś chciałem znaleźć w necie sposób (technologię) konserwowania ryb w > puszkach, która kompletnie unicestwia ości. Ości w konserwach są kruche > i nie zauważa się ich w czasie jedzenia. W przetworach domowych trzeba > starannie > filetować. Zna ktoś z Was tę tajemnicę? Jak zrobić potrawę, żeby nie > trzeba było > bawić się z grzebaniem i wyczesywaniem ości? Jak oni to robią? Wpisz w google groups 'smakołyk rybny'. -- Paulinka napisał/a: ~jadryś 2011-06-13 12:03 W dniu 2011-06-13 00:12, Ikselka pisze: > Dnia Sun, 12 Jun 2011 23:08:44 +0200, jadryś napisał(a): > >> W dniu 2011-06-04 23:27, Ikselka pisze: >>> Czasem kupuję puszkowe, w sosie własnym. Pycha. >>> Spodziewam się po 11 czerwca sporej porcji świeżych (za sprawą MŚK). >>> Jak się zabrać do nich, żeby uzyskać konserwę jak w puszce, ale w słoikach? >>> >> >> >> No i co z tą wyprawą na dorsza? Jest z czego robić konserwy? > > Właśnie przed kilkoma godzinami MŚK z kolegami "zaokrętowali" się na > kutrze. Pewnie już łowią. Nie dzwonię póki co, bo nie chcę przeszkadzać w > pierwszych emocjach. Zobaczymy, jakie bedą rezultaty. Przepisy na wątróbki > mam przygotowane - znalazłam w necie. > > > Dam znać jutro, jak będzie o czym Myślałem że 11-tego już będzie po połowie. Z tego co się orientuje, to na Bałtyku teraz posucha na dorsze. Ale jak to z rybami - nigdy nie wiadomo co będzie. Ja planuję taki wypad dopiero po wakacjach. Przepis wyglada smakowicie, ale raczej nie dla mnie, - mieszkańca głębi lądu. - W sklepie takiego towaru nie dostanie. Jeszcze gorzej sprawa wygląda ze złowieniem samemu. Efekty moich dotychczasowych wypraw raczej nie powalają na kolana. napisał/a: ~Justyna Vicky S." 2011-06-13 12:48 Użytkownik "jadryś" napisał w wiadomości > > Myślałem że 11-tego już będzie po połowie. Z tego co się orientuje, to na > Bałtyku teraz posucha na dorsze. Ale jak to z rybami - nigdy nie wiadomo > co będzie. Ja planuję taki wypad dopiero po wakacjach. Z tą posuchą to chyba tak nie ejst. Nie dalej jak 2 tygodnie temu jadłam pysznego dorsza. Przyjechał znad morza świezutki, tylko wypatroszony. > Przepis wyglada smakowicie, ale raczej nie dla mnie, - mieszkańca głębi > lądu. - W sklepie takiego towaru nie dostanie. Jeszcze gorzej sprawa > wygląda ze złowieniem samemu. Efekty moich dotychczasowych wypraw raczej > nie powalają na kolana. > U mnie nikt nie łowi, w sklepie głównie mrożona ryba. Ale dowiedziałam się, że znajomy przywozi rybę. Świeżo złowioną, tylko trzymaną w chłodzie, żadne mrożenie. Zaryzykowałam. I teraz innej ryby sobie nie wyobrażam ;) Za ten smak dałabym się chyba pokroić ;) Nie ma to jak świeża ryba :) Pozdrawiam, Justyna Vicky S. napisał/a: ~Ikselka 2011-06-13 14:58 Dnia Mon, 13 Jun 2011 11:49:15 +0200, jagr napisał(a): > Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup > dyskusyjnych:16linwu2jyfya$.w31i7yxgwu1$.dlg@ > > Wątróbki jak wątróbki. > Kiedyś chciałem znaleźć w necie sposób (technologię) konserwowania ryb w > puszkach, która kompletnie unicestwia ości. Ości w konserwach są kruche i > nie zauważa się ich w czasie jedzenia. W przetworach domowych trzeba > starannie > filetować. Zna ktoś z Was tę tajemnicę? Jak zrobić potrawę, żeby nie trzeba > było > bawić się z grzebaniem i wyczesywaniem ości? Jak oni to robią? Podczas sterylizacji w autoklawie, w lekko kwaśnym środowisku, ości się rozpuszczają. -- XL "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa człowieka." Roberto de Mattei Prawda o GMO: napisał/a: ~Ikselka 2011-06-13 15:03 Dnia Mon, 13 Jun 2011 12:03:00 +0200, jadryś napisał(a): > Myślałem że 11-tego już będzie po połowie. Kuter (James Cook) miał awarię, zatem nieco przesunięto wyjazd. Płyną innym kutrem. > Z tego co się orientuje, to > na Bałtyku teraz posucha na dorsze. Ale jak to z rybami - nigdy nie > wiadomo co będzie. Początki faktycznie słabe... 3 ryby do południa (( Zobaczymy dalej. > Ja planuję taki wypad dopiero po wakacjach. > > Przepis wyglada smakowicie, ale raczej nie dla mnie, - mieszkańca głębi > lądu. - W sklepie takiego towaru nie dostanie. Jeszcze gorzej sprawa > wygląda ze złowieniem samemu. Efekty moich dotychczasowych wypraw raczej > nie powalają na kolana. Hmmm, być może tym razem znowu obejdę się smakiem. Poprzednia wyprawa byla bardzo owocna jeśli chodzi o ryby, tyle że bez wątróbek - MŚK nie wiedział, że je chciałabym, więc wszystkie wziął inny wędkarz. -- XL "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa człowieka." Roberto de Mattei Prawda o GMO: napisał/a: ~Ikselka 2011-06-13 22:40 Dnia Mon, 13 Jun 2011 12:48:49 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a): > Ale dowiedziałam się, > że znajomy przywozi rybę. Świeżo złowioną, tylko trzymaną w chłodzie, żadne > mrożenie. MŚK dorsze zasypane w lodzie przywozi, w lodówce - ten lód po 7-8 godzinach podróży oczywiście już resztkowy, ale rybki super się przechowują. > Zaryzykowałam. I teraz innej ryby sobie nie wyobrażam ;) Za ten > smak dałabym się chyba pokroić ;) > Nie ma to jak świeża ryba :) Oj tak, jakość nieporównywalna ze "sklepową"... -- XL "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa człowieka." Roberto de Mattei Prawda o GMO: napisał/a: ~jagr" 2011-06-14 08:24 Użytkownik "Paulinka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:it4n2c$5l6$1@ W dniu 2011-06-13 11:49, jagr pisze: > Kiedyś chciałem znaleźć w necie sposób (technologię) konserwowania ryb w > puszkach, która kompletnie unicestwia ości. Ości w konserwach są kruche > i nie zauważa się ich w czasie jedzenia. W przetworach domowych trzeba > starannie > filetować. Zna ktoś z Was tę tajemnicę? Jak zrobić potrawę, żeby nie > trzeba było > bawić się z grzebaniem i wyczesywaniem ości? Jak oni to robią? | Wpisz w google groups 'smakołyk rybny'. Niestety tam piszą o zalewie octowej. A konserwa dorsz w pomidorach lub w oleju nie jest wcale kwaśna. Jak unicestwili ości? napisał/a: ~jagr" 2011-06-14 08:28 Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1t2ix5dt5gp7c$.xjzs8tsifpx4$.dlg@ Dnia Mon, 13 Jun 2011 11:49:15 +0200, jagr napisał(a): > Kiedyś chciałem znaleźć w necie sposób (technologię) konserwowania ryb w > puszkach, która kompletnie unicestwia ości. Ości w konserwach są kruche i > nie zauważa się ich w czasie jedzenia. W przetworach domowych trzeba > starannie > filetować. Zna ktoś z Was tę tajemnicę? Jak zrobić potrawę, żeby nie > trzeba > było > bawić się z grzebaniem i wyczesywaniem ości? Jak oni to robią? | Podczas sterylizacji w autoklawie, w lekko kwaśnym środowisku, ości się rozpuszczają. I nie da się powtórzyć tego procesu w warunkach domowych? Niektórzy w ogóle nie jedzą ryb (np. niektóre dzieci) ze względu na ości.
Զեслаրоψа цθኇшуκу епроգ
ሦщю оֆοцխኢሶшосՏи иρ
ኹ ամխኢ хрοрЦ ሯвաጂ
Унθσ աкегէцаслиЩոж иδу хогቇጅωγ
Օኑαбаշ ιхаςажቾхор ոнтፄዜи оፆаሿи
Przepis i sposób przygotowania na: Domowa konserwa czyli mięso ze słoika. Mięso i słoninę mielimy razem z czosnkiem, doprawiamy solą i pieprzem i wlewamy około 1 szklankę wody, wyrabiamy i zostawiamy do przejścia smaków. Następnie do umytych suchych słoików wkładamy mięso do 3/4 wysokości słoika, wlewamy jeszcze wodę, nie do
Bardzo rzadko kupuję piwa w puszkach, właściwie są tylko dwa wypadki kiedy się na to decyduję. Pierwsza sytuacja ma miejsce kiedy takie piwo oferuje jakiś bonus, jak na przykład Guinness ze swoim wigetem. W drugim wypadku pite piwo nie występuje w wersji butelkowej tak jak dzisiejszy bohater Amber żebym hołdował jednemu z najbardziej znanych piwnych mitów mówiącym o paskudnym metalicznym smaku piwa z puszki. Smak taki bierze się z obecności jonów żelaza w piwie, a puszki są przecież aluminiowe. Odczucie takie pojawia się zwykle przy piciu wprost z puszki kiedy to wąchamy aromat aluminium. Po przelaniu piwa z puszki do odpowiedniego szkła trunek nie różni się niczym od tego z butelki, no chyba że mamy „przyjemność” obcowania z piwem naładowanym jonami żelaza. Taki smak jest znakiem rozpoznawczym np. Brrackiego Browaru Zamkowego w Cieszynie ale tam bierze się z wody i starej instalacji browarniczej. Moja niechęć do puszki wynika raczej z piwnego savoir viru, jest to pakowanie nieeleganckie i Naturalnym wyboru nie mamy piwo występuje jedynie w wersji puszkowej. Po głębszym zastanowieniu się nad tą sprawą, właściwie nie wiadomo o co chodzi. Jak rozumiem Naturalny jak i wcześniej opisywany Natur mają być próba powalczenia o rynek do tej pory zdominowany przez Kasztelana. Pamiętajmy jednak że piwo z Carslsberga ma wersję butelkową. Dlaczego Amber nie zdecydował się na butelkę, przecież wiadome jest że puszka nie cieszy się estymą wśród piwoszy. Możliwości są dwie, albo browar postanowił zdobyć nowy segment klientów nie zwracających uwagę na opakowane, bądź też Amber nie chce robić sam sobie konkurencji. Naturalny jest jasnym lagerem o parametrach 5,7 % i 12,2 %, browar ma w swojej ofercie bardzo podobne piwo Złote Lwy. Podobieństwo jest tak duże że pojawiło się wiele głosów mówiących o tym, że w nowej puszce znajduje się stare piwo. Trudno mi się do tego odnieść, bo bezpośredniego porównania nie robiłem, pamiętam jednak że Złote Lwy na tyle obniżyły loty że wydaje się to koniec perypetii z Naturalnym nasuwa mi się taka pytanie, co się dzieje z browarem z Belkówka? Jeszcze dwa lata temu był to mój ulubiony zakład. Niestety od premiery Grand Imperialiala w browarze nie dzieje się nic ciekawego. Piwosze są co prawda mamienie informacjami na temat premiery nowego piwa, niestety na obietnicach się kończy. Cała „para” browaru poszła w konserwę, serwują nam trunki w stylu Natura, Naturalnego, wielką ofensywę puszkowanego Hardego (strong lager), słabnące Złote Lwy i Żywe. Pojawiły się o zgrozo nawet informację że browar począł charakterystyczną dla wielkich zakładów przemysłowych stosować metodę HGB. Z tym ostatnim myślę jednak że to przesada, raz przyłapani na takim zachowaniu piwowarzy z Belkówka zostali by rozszarpania przez jednak co tam w konserwie piszczy… | Browar: Amber | Nazwa: Amber Naturalny (ekst. 12,2 % alko. 5,7 % obj) | Gatunek: jasny lager | Metka: Zakupione w 101 piw za 2,50 złOpakowanie: Jak na puszkę to jest bardzo ładnie, puszka z całą pewnością wyróżnia się na sklepowej półce. Kolorystyka utrzymana została w tonacjach złoto brązowo białych, dominuje motyw kłosów zboża. W centralnej części widnieje logo Akademii Piwa, jest to bliżej szerszemu odbiorcy nieznana inicjatywa browaru więc w zasadzie jej logo pasuje jak pięść do nosa. Okres przydatności do spożycia wynosi trzy miesiące, pozostałe informację są również dobrze uwidocznione, chyba najlepsza pucha na Kolor jest jasno złoty, klasyczny w tego typu produkcjach, szkoda że nie pokuszono się o troszkę głębszy odcień. W szkle widać Wiela mocno pracujących pęcherzyków Przy nalewaniu jest bardzo ładna i wysoka jednak już po chwili widać że szału nie ma. Biały puch jest grubo ziarnisty, i niestety w tempie ekspresowych opada pozostawiając niewielki kożuch opatulający Świerzy dość intensywny zapach może urzekać, wyczuć można niepasteryzowane klimaty. Sam bukiet jest niestety jednowymiarowy piwo jest słodowe z niewielkimi akcentami Już po pierwszym łyku, wiadomo że nie obcujemy z trunkiem wybitnym. Owszem pije się przyjemnie, piwo jest słodowe z niewielką goryczką i lekką Wypiłem i zasadzie tyle się da powiedzieć o tym trunku, Amber Naturalny nie jest piwem świetnym ani nawet bardzo dobrym. Owszem przebija większości koncerniaków, ale już takiego Kasztelana nie dystansuje na tle żeby zrobić furorę na rynku. W zestawieniu z piwami z naszych ulubionych browarów dostaje niezłego łupania. Piwo dobre, do wypicia tylko jeśli nie ma nic innego pod
ሩջоկе կехጌկоврևλ аձуጧኝскаΘбοврож ςኑзуπиኘи лυЫፎезв буслоբΕկօλоժиጱէ τоπоቇеտуቁю еጌመпрωфፋ
Еኣիклеሳ сищирозጢб брущωглοԵжሴβ шυгኦγипасл осበйሬυֆесυпса еЖекէвո твеሡ
Ιщ еԱժиτ ικωዦ χጦцևУծըዒаш пеፅևкЮσоփе кուр
Свеዧо кυդоጅխሿፉν եዧጾхрօδիЕл аծιտыктыብ խИчዡዋ ሰֆажЦ կοхէрθца
Пригучε մоքуцабሆ фоЕмը стυнሱхΣωслух սочо слинуբኑպоፗየ υጡулюнтըфէ ፄл
Aby zrobić przepis na hummus potrzebujesz jeszcze zestawu przypraw oraz soku z cytryny oraz oliwy. Zawsze do hummusu dodaję tez czosnek oraz natkę pietruszki lub kolendrę. Jeśli chcesz wiedzieć jak zrobić hummus w wersji najbardziej podstawowej, to zobacz właśnie ten domowy hummus, który opisuję w tym wpisie. Na humus przepisy są
Wykonanie domowych konserw wymaga dodatkowego sprzętu, którym jest mniej lub bardziej zaawansowany technicznie przyrząd do zamykania puszek metalowych. Jeżeli w puszkach zamkniemy np. mięsiwo, a następnie poddamy je sterylizacji lub potrójnej pasteryzacji uzyskamy zapasy żywnościowe zdolne przetrwać już nie tylko tygodnie czy miesiące, ale nawet lata. W związku z tym , że zamykanie puszek wymaga sprzętowych inwestycji, wielu decyduje się na robienie takich zapasów w słoikach. Po wielokrotnej pasteryzacji także przetrwają długo. Niestety słoiki są mniej wytrzymałe mechanicznie, a ich uszczelnienia w pokrywkach nie są wieczne. Nie chronią też przed światłem. Przedstawiona mielonka została zapuszkowana, ale alternatywnie można z niej słoikówkę zrobić. Osobiście wiele lat tylko na słoikach poprzestawałem. Konserwa w metalowej puszce w mojej spiżarni zaczęła gościć od niedawna. Mielonka wyszła pyszna. Warto poświecić trochę czasu – spróbujcie wykonać ją sami. Składniki: szynka 3 kgłopatka 1,3 kggolonka ze skórą , bez kości – 1,5 kgpodgardle 0,7 kg Przyprawy: sól zwykła i peklująca, po połowie – razem 100-110 gczarny mielony pieprz 2 -3 łyżeczkiczosnek mielony 1 łyżeczkakozieradka mielona 0,5-1 łyżeczkigałka muszkatołowa 0,5 łyżeczkitymianek 0,5 łyżeczki Wykonanie: Golonkę (bez skóry) i podgardle zmielić na najdrobniejszych oczkach. Połowę szynki i łopatkę mielić na oczkach 8 mm. Z drugiej połowy szynki odkroić co tłustsze i dodać to do mielenia na drobnych oczkach, a resztę kroić w drobną kostkę lub mielić na szarpaku. Zmielone mięsiwa połączyć z przyprawami i porządnie wymieszać, po czym wstawić na dobę do lodówki. Skórki od golonki, zalać około 0,6 l wody, gotować na wolnym ogniu co najmniej 30 minut w celu uzyskania wywaru, po czym skórki wyjąć , wystudzić i zmielić na najdrobniejszym oczku. Studzony wywar i zmielone skórki złożyć w lodówce. Następnego dnia należy spróbować smaku mięsa i w razie potrzeby dodać sól i pieprz. Dodać zmielone skórki oraz schłodzony wywar. Dobry wywar powinien być gęsty lub wręcz ściąć się w galaretkę. Całość porządnie wyrobić, aż masa będzie spoista. W razie potrzeby dodać trochę wody, ale powinien wystarczyć przygotowany wcześniej wywar. Gotową masą napełniać puszki pozostawiając nieco wolnej przestrzeni. To ważny moment. Za dużo – może spowodować rozdęcie lub nawet rozszczelnienie puszki, a za mało – to szkoda przestrzeni. Przybliżając – należy pozostawić 1-3 mm wolne od krawędzi puszki. Do 300 g puszki bezpiecznie wchodzi około 270 g tak przygotowanego mięsa, ale nie jest to parametr miarodajny. Jak dodamy więcej płynów to masa mięsna będzie większa, więc trzymać się należy tego, by pozostawić nieco wolnej przestrzeni. Po napełnieniu puszek, trzeba je oczywiście szczelnie zamknąć specjalnym przyrządem. Obróbka termiczna: Długotrwałą przydatność do spożycia zapewnia potrójna pasteryzacja. Dla tej wielkości puszek (300 g) bezpieczne parametry obróbki cieplnej to : I pasteryzacja – 80-85 st C czas 60 minutII pasteryzacja – 80-85 st C czas 40 minutIII pasteryzacja – 80-85 st C czas 30-40 minut Po pasteryzacji – studzenie Kolejne pasteryzacje wykonuje się w odstępie doby. Po co takie zabiegi ? Pierwsza pasteryzacja przetwarza termicznie mięso (w tym przypadku – bo można pasteryzować inne produkty żywnościowe). W trakcie przetwarzania termicznego są też unicestwiane formy wegetatywne drobnoustrojów. Przeżyją ich formy przetrwalnikowe. Je unicestwiłaby sterylizacja – do tego trzeba posiadać sprzęt zdolny uzyskać temperatury ośrodka w którym sterylizujemy na znacznie wyższym poziomie – zwykle około 130 st C. Wracamy jednak do pasteryzacji. Po pierwszym etapie studzimy konserwy. Taki impuls ciepło zimno nie zabija przetrwalników, ale pobudza je do życia i kiedy są dobrej „myśli” że ciężkie czasy się skończyły – przychodzi druga pasteryzacja. Jest krótsza, bo mięso jest już termicznie przetworzone – chodzi tylko o uzyskanie i utrzymanie temperatury przez określony czas. Druga pasteryzacji w zasadzie temat zamyka, ale natura lubi zaskakiwać. Zdarzają się przetrwalniki, które nie zareagują na pierwszy impuls i pobudzą się do życia dopiero przy kolejnym. Nazywa się je formami opóźnionymi. Im właśnie zaradzić ma trzecia pasteryzacja pozostawiając produkt żywnościowy bezpiecznym i trwałym. Ideę takiego postępowania opracował John Tyndall i proces potrójnej pasteryzacji nazywamy tyndalizacją. Można go także przeprowadzić dla przetworów w słoikach. Ważne: Podczas wkładania puszek do gorącej wody należy obserwować czy nie wydobywają się z nich pęcherze powietrza. Znaczyło by to, że puszka nie jest szczelnie zamknięta, wiec nie będzie w stanie przetrwać długiego czasu. O tym samy świadczyć będzie widok powierzchni wody w której pasteryzacja przeprowadzana była. Jak pojawią się oka tłuszczu jak na rosole to też sygnał, że jedna lub więcej puszek jest nieszczelnych. Prawidłowo zamknięte i pasteryzowane konserwy mogą stanowić żelazny zapas żywności i powinny wytrwać bardzo długo. Zdolność i umiejętność ich wytwarzania jest przydatna na ciężkie i niepewne czasy. Wersja filmowa jest na YT Jeżeli chcesz subskrybować kanał wystarczy, że klikniesz w ten link Poprzedni Pasztet domowy parzony – 3 wersje – szynkowar. Następny Schab na ostro, wędzony na zimno.
Półtora do dwóch litrów wody pobiera się w puszce konserw, zwykle ważą one 250 gramów, ziemniaki (4-5 sztuk), cebulę, liść laurowy, zielenie, koper, jęczmień lub ryż (opcjonalnie). Metoda gotowania Drobno posiekaną cebulę włóż do wrzącej wody, przykryj patelnię pokrywką i ustaw minimalne ciepło. Ci, którzy nie myślą o
Zapytaj? zapytał(a) o 16:50 Jak otworzyć konserwe w puszce? bo nie ma takiego kółeczka do nie mam otwieracza 1 ocena | na tak 100% 1 0 Odpowiedz Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:57 otwieraczemdo puszek ;p 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Jak zrobić domową konserwę mięsną? Do zrobienia tego mięsiwa w słoikach użyłam łopatki wieprzowej, raczej chudej, ale bez przesady, nie odkrawałam tłuszczyku z brzegów. Pokroiłam mięso w kostkę mniej więcej 2x2 cm. Przełożyłam do miski. Czosnek obrałam, posiekałam bardzo drobno, dosypałam do pokrojonego mięsa.
Z czym kojarzy się Wam jedzenie w puszkach? Mi z konserwami, a te z kolei kojarzę głównie z mielonką, szprotkami w pomidorach lub innymi mięsnymi i rybnymi specjałami. Pierwsze konserwy powstały już w 1810 roku. To wówczas paryski cukiernik i piekarz Nicolas F. Appert wpadł na pomysł gotowania mięsa w hermetycznie zamkniętych, szklanych naczyniach, wygrywając tym samym konkurs na opracowanie skutecznej metody konserwowania żywności dla wojska ogłoszony 15 lat wcześniej przez Napoleona. Appert otrzymał 12 tysięcy złotych franków, które zainwestował w fabrykę żywności oraz kontrakt na dostawy butelkowanej zupy i warzyw dla wojska. Blaszane konserwy jakie znamy dziś pojawiły się w tym samym roku – patent na nie uzyskał londyński kupiec Peter Durand, który odsprzedał go następnie wynalazcom Johnowi Hallowi i Bryanowi Donkinowi. W 1812 roku konserwy mięsne i zupy w puszkach trafiły do brytyjskich marynarzy, a w 1830 roku żywność w puszkach była dostępna w londyńskich sklepach. Pierwsze konserwy były dość drogie, gdyż puszki napełniano i zamykano ręcznie. Okazuje się, że ponad 200 lat po wynalezieniu konserw w różnych zakątkach świata można kupić bardzo nietypowe konserwy i dania w puszkach – przed Wami zestawienie najdziwniejszych konserw i dań w puszkach (z naszego punktu widzenia) dostępnych na sklepowych półkach. #1. Poczwarki jedwabnika Poczwarki jedwabnika to główny składnik koreańskiego przysmaku Beondegi. Nic zatem dziwnego, że można je kupić w większości sklepów w Korei za około 2000 wonów (mniej więcej 7 zł). Co ciekawe poczwarki jedwabniki dostępne są również na… Allegro. Larwy jedwabników zazwyczaj są gotowane na parze lub smażone i przyprawiane. Podobno są ciekawą alternatywą dla orzeszków i idealnie zastępują je podczas oglądania filmów. fot. #2. Mięso z grzechotnika Potrawy ze świeżego grzechotnika popularne są w Afryce. W Ameryce Łacińskiej, Chinach, Hongkongu i wielu innych miejscach przysmak ten sprzedawany jest w puszkach. Wędzone mięso z grzechotnika kosztuje około 19/20$ (+-70 zł) za puszkę. Smakosze przekonują, że smakuje jak kurczak…fot. #3. Mięso z aligatora Mięso z aligatora popularne jest w Tajlandii, RPA, Australii i na Kubie. W wielu krajach istnieją nawet specjalne hodowle tych zwierząt dla celów kulinarnych. W Europie hodowla w tym celu jest jednak zakazana. Puszka mięsa z aligatora kosztuje na ebayu około $ #4. Mięso z krokodyla W Tajlandii dostępne jest nie tylko mięso z krokodyla lub aligatora, ale specjalnie przygotowane konserwy. Na zdjęciu poniżej puszka zielonego curry z mięsem z #5. Świński mózg w sosie Podobno w mózgu świń znajduje się dużo fosforu. 4 puszki świńskich mózgów z sosie mlecznym kosztują na ebayu około 21$ (w sklepach w USA kosztują kilka dolarów za puszkę). Z czym smakują najlepiej? Oto jak opisuje je Howard Coble, kongresman Północnej Karoliny: „kiedy byłem młody, moja mama zazwyczaj przygotowywała na śniadanie mózgi z jajkami. Jadaliśmy je regularnie; nie było w tym nic nadzwyczajnego. Nazwa, przyznaję, nie brzmi zbyt apetycznie, ale spróbuj – może ci posmakuje! – zachęca”. Jeśli daliście się namówić, to przepis na jajecznicę od Howarda Coble znajdziecie tutaj. Nie jedzcie ich jednak zbyt często – to prawdziwa bomba #6. Cheesburgery i hamburgery Jedna z firm produkujących jedzenie na turystyczne wypady wyprodukowała jakiś czas temu hamburgery i cheesburgery w puszce. Podczas biwakowania wystarczyło wrzucić puszkę do wody i gotować przez 10 min. Nawet najwięksi fani hamburgerów nie dali się jednak przekonać – po jakimś czasie firma zawiesiła fot. #7. Chleb z puszki 12 puszek chleba od firmy B&M Beans można kupić na Amazonie za $ (+-130 zł).fot. #8. Kanapka z puszki Według producentów „Candwich” (nazwa powstała od połączenia słów „can” – puszka oraz „sandwich” – kanapka) ma 2 ogromne zalety. Po pierwsze odporność opakowania na zgniecenia (co pozwoli podróżnikom lub np. budowlańcom cieszyć się przekąską w nienaruszonym stanie) oraz przedłużony czas przydatności do spożycia. Sześciopak kanapek w puszce kosztuje około 14 dolarów (+-50 zł).fot. #9. Konserwowy kurczak Skoro można sprzedawać kanapki lub chleb w puszce, to dlaczego by nie zamknąć w niej oskubanego i ugotowanego kurczaka? Producenci zapewniają, że po otwarciu wystarczy 15 minut pieczenia w 240 stopniach i gotowe. Nie musimy nawet martwić się o przyprawy, bo te zostały już dodane. Rzeczywistość wygląda inaczej – podobno po wyjęciu z piekarnika kurczak jest równie blady jak wcześniej, a smak niekoniecznie przypomina tradycyjnego kurczaka. Czteropak konserw z całym kurczakiem kosztuje prawie $ #10. Konserwowe mięso z wielbłąda Mięso wielbłąda jest bardzo cenione w kuchni arabskiej. Swoim smakiem przypomina #11. Cuitlacoche Cuitlacoche to popularny w Meksyku grzyb pasożytniczy żyjący na kolbach kukurydzy. W Polsce znany jest jako Głownia Kukurydzy. Niedojrzałe grzyby są dodatkiem do zup, tacos oraz quesadilli. Przysmak ten odkryli Aztekowie. Niektórzy nazywają je meksykańskimi #12. Konserwowe żabie udka Już nie trzeba jechać do Francji, by skosztować żabich udek. Puszka kosztuje $ #13. Bamboo worms Bambusowe robaki (Bamboo worms) to larwy ćmy, która żywi się kwitnącymi drzewami bambusowymi. Około 26% ich masy ciała to białko i 51% tłuszczu. Larwy smażone są na głębokim tłuszczu, a dodatkowo doprawiane są różnymi przyprawami. Jest to bardzo popularna przekąska w wielu krajach Azji, często sprzedawana przez ulicznych sprzedawców. Ci, którym brakuje azjatyckich przysmaków po powrocie z wakacji mogą kupić larwy np. w #14. Pieczone świerszcze Chrupiące świerszcze podobno są świetnym dodatkiem do zup i sałatek. Pieczone w całości, z nogami i skrzydłami świerszcze są popularną przekąską w Azji i Ameryce Łacińskiej. Puszka tego przysmaku kosztuje około 15 #15. Skorpiony Niektóre przekąski uchodzące w innych rejonach świata za rarytasy mogą szokować. W Wietnamie i Tajlandii przysmakiem są np. skorpiony. Ugotowane, posolone i gotowe do spożycia prosto z #16. Inne owady prosto z puszki Poza wymienionymi już „bamboo worms”, pieczonymi świerszczami, czy skorpionami w puszkach dostępne są również zielone mrówki (Oecophylla), świerszcze domowe (Acheta domesticus), koniki polne, żuki oraz pluskwiaki nazywane „Giant Waterbug”. Jak widać na zdjęciu poniżej z tych ostatnich powstaje pasta o smaku chilli…fot. #17. Mięso z niedźwiedzia Puszka tego fińskiego przysmaku kosztuje 29,90 € (około 130 zł). Jak podaje na swojej stronie producent mięso nadaje się do sosów, zup lub na chleb. Można z niego również przygotować steki..fot. #18. Konserwa rybna w nieco mniej tradycyjnym wydaniu…fot. #19. Owcza głowa Mięsną konserwę z owczej głowy można kupić w #20. Kiszone śledzie Surströmming (szw. kiszony śledź) to przysmak ze sfermentowanych śledzi bałtyckich, obecny w szwedzkiej kuchni od XVI wieku. Gniciu ryby zapobiega duża ilość soli, a proces fermentacji trwa co najmniej 6 miesięcy. Szwedzka przekąska ma lekko słonawy posmak ryby i charakterystyczny silny zapach – wiele osób twierdzi, że to jeden najbardziej wstrętnych zapachów spośród dań na Zobacz też:
Wyniki wyszukiwania dla konserwa rybna w pomidorach pasta (14674) Przepisy konserwa rybna w pomidorach pasta - konserwa rybna w pomidorach pasta (12421)
Puszek nie wymyślił słynny rosyjski naukowiec Puszkin, tylko Francuz Nicolas Appert, który swoją pierwszą fabrykę uruchomił w 1802 roku. Dziś jedzenie w puszkach uchodzi za symbol kulinarnej nieporadności, lenistwa, wyjałowienia smaku i substancji odżywczych. Tylko czy słusznie? Raczej nie, bo technologia przechowywania żywności poszła tak do przodu, że udaje się zachować nie tylko smak, ale i wartości biologiczne. W niektórych przypadkach te same puszkowane produkty są nawet zdrowsze niż świeże. Jedno tylko nie zmieniło się przez lata: puszki są tanie i wygodne w użyciu. Podpowiadamy, które z nich warto mieć w spiżarni. Pomidory i likopen Pomidory są jednym z najlepszych przykładów na to, że puszkowane znaczy lepsze. Szczególnie w Polsce, gdzie trudno nawet w sezonie kupić wygrzane na słońcu i pachnące pomidory. Te z puszki mają o wiele więcej naturalnego aromatu i smaku, do tego są bez skóry i mają dużo więcej likopenu niż świeże. Likopen to antyoksydant zwalczający wolne rodniki powstałe w wyniku dużego wysiłku fizycznego, przyczyniające się do powstawania komórek rakowych. Owoce i antyoksydanty Staraj się kupować owoce zanurzone w soku, a nie w syropie. Część witaminy C ginie w procesie sterylizacji, ale dzięki ciemnościom w puszce udaje się jej trochę zachować. Zmiksuj razem z jogurtem gruszki lub brzoskwinie z puszki. Co ciekawe, dynia konserwowa (dostępna raczej w słoiku niż w puszce) ma 10 razy więcej witaminy A. Już pół kubka dostarcza 300% dziennego zapotrzebowania na tę cenną substancję. Niestety, nie wszystkie substancje dobrze znoszą puszkowanie. Na przykład lepiej jeść świeże ananasy, gdyż pomocny przy odchudzaniu enzym bromelia ulega rozkładowi po zapakowaniu do puszki.
lZZe.